Lyad patrzy przez okno w szpitalu Lekarzy bez Granic w Ammanie. Został ciężko ranny w wyniku postrzelenia przez siły izraelskie w tył uda, gdy szukał z przyjaciółmi jedzenia w Gazie. Jordania, 2025
© MSF
Lyad patrzy przez okno w szpitalu Lekarzy bez Granic w Ammanie. Został ciężko ranny w wyniku postrzelenia przez siły izraelskie w tył uda, gdy szukał z przyjaciółmi jedzenia w Gazie. Jordania, 2025

Jordania: łączy nas ten sam ból. O wsparciu rówieśniczym młodych pacjentów  

W szpitalu chirurgii rekonstrukcyjnej Lekarzy bez Granic w Jordanii wsparcie rówieśnicze stanowi ważny element procesu leczenia, pomagając pacjentom w radzeniu sobie z bólem, przebiegiem terapii i przebywaniem z dala od domu. 

W gabinecie fizjoterapeutycznym w szpitalu Lekarzy bez Granic w Ammanie w Jordanii Lyad (17 lat, Palestyna) śmieje się, grając w piłkę nożną ze swoim przyjacielem Hossamem (21 lat, Irak). To część sesji fizjoterapeutycznej Lyada. 

Ból znika, gdy masz kogoś obok

– Bardzo mi pomaga, gdy Hossam do nas dołącza – mówi Lyad. – Dużo żartujemy, ale też bardzo się wspieramy. Ból fizyczny znika, gdy masz obok kogoś, z kim możesz się śmiać. 

Przyjaźń Lyada i Hossama rozpoczęła się w szpitalu kilka miesięcy temu. Spędzają czas poza sesjami terapeutycznymi, grając w piłkę nożną, dzieląc się posiłkami i rywalizując na PlayStation. – Ostatnio wygrałem 6:2 – śmieje się Hossam. 

Lyad gra w piłkę na placu zabaw przy szpitalu rekonstrukcyjnym Lekarzy bez Granic w Ammanie. Jordania, 2025
Iyad gra w piłkę na placu zabaw przy szpitalu rekonstrukcyjnym Lekarzy bez Granic w Ammanie. Jordania, 2025
Hossam miał zaledwie 9 lat, gdy został ciężko ranny podczas eksplozji w swojej rodzinnej Samarze w Iraku. Oparzenia spowodowane wybuchem obejmują jego twarz, szyję, brzuch, plecy i rękę. Jordania, 2025
Hossam miał zaledwie 9 lat, gdy został ciężko ranny podczas eksplozji w swojej rodzinnej Samarze w Iraku. Oparzenia spowodowane wybuchem obejmują jego twarz, szyję, brzuch, plecy i rękę. Jordania, 2025

Lyad: bardzo się bałem

Lyad, z obozu dla uchodźców Nusejrat w Gazie, został ciężko ranny w wyniku postrzelenia w tył uda przez siły izraelskie. Szukał z przyjaciółmi jedzenia. –  Nagle rozległy się strzały. Pojawiły się znikąd – mówi. – Zostałem trafiony w nogę. Wszyscy zaczęli biec. Tak bardzo się bałem. 

Kula doprowadziła do poważnego uszkodzenia nerwów w nodze. Lyad stracił czucie w podudziu, stopie i kostce. Po pilnych operacjach w szpitalach Al-Awda i Al-Aksa w Gazie został przewieziony do Egiptu na dalsze leczenie. Cztery miesiące później zespół Lekarzy bez Granic przewiózł go do Ammanu na specjalistyczną terapię w zakresie chirurgii rekonstrukcyjnej i fizjoterapię. Od prawie roku codziennie odbywa sesje fizjoterapeutyczne, by odzyskać ruch i czucie w nodze. Podczas leczenia poznał Hossama. 

O szpitalu Lekarzy bez Granic w Ammanie w Jordanii

Program Chirurgii Rekonstrukcyjnej w Ammanie został rozpoczęty w 2006 roku w celu leczenia ofiar wojny w Iraku. Wraz ze wzrostem liczby urazów związanych z konfliktami na Bliskim Wschodzie, szpital w Ammanie rozszerzył działalność o pacjentów z Syrii, Jemenu, Jordanii, Palestyny, a ostatnio zaczyna przyjmować pacjentów także z Somalii i Sudanu, zapewniając opiekę medyczną niedostępną w ich krajach pochodzenia. 

Program stał się regionalnym centrum leczenia pacjentów ze skomplikowanymi, zmieniającymi życie urazami. Oferuje opiekę chirurgiczną i rehabilitacyjną w przypadku urazów ortopedycznych, plastycznych i szczękowo-twarzowych, oparzeń i innych urazów związanych z konfliktami. Holistyczne podejście do leczenia w placówce obejmuje opiekę chirurgiczną, fizjoterapię, terapię zajęciową, oddział druku 3D, wsparcie zdrowia psychicznego i opiekę psychospołeczną. Większość pacjentów pozostaje tam przez wiele miesięcy, by wyleczyć rany fizyczne i psychiczne. 

Hossam: moim marzeniem było bycie pilotem

Hossam miał zaledwie 9 lat, gdy został ciężko ranny podczas eksplozji w swojej rodzinnej Samarze w Iraku. Oparzenia spowodowane wybuchem obejmują jego twarz, szyję, brzuch, plecy i rękę. Hossam przeszedł 17 operacji w Iraku, zanim trafił do programu chirurgii rekonstrukcyjnej w 2019 roku. Od tego czasu przeszedł 10 operacji, niezliczone sesje fizjoterapeutyczne i leczenie przy użyciu przezroczystej ortezy szyjnej – specjalistycznej maski wyprodukowanej przez zespół druku 3D Lekarzy bez Granic – która pomaga w poprawie mobilności i redukcji blizn. 

– Moje życie zostało zniszczone, a moja przyszłość stracona. Rzuciłem szkołę, mimo że moim marzeniem było zostać kiedyś pilotem – mówi Hossam. 

– Życie tutaj w niczym nie przypomina tego, które miałem będąc jeszcze w domu – mówi. – Jest inaczej, w Jordanii jestem obcokrajowcem. Nie otaczają mnie moi ludzie i moja rodzina. 

Poczucie samotności

Lyad dobrze zna to uczucie. – W domu w Gazie zawsze byłem otoczony ludźmi. Mimo głodu, niebezpieczeństwa i bombardowań czułem się bezpieczny z rodziną i przyjaciółmi. Po przyjeździe tutaj byłem przerażony. Martwiłem się, jak będzie wyglądało życie w szpitalu i czy będę miał jakichś przyjaciół. 

– Moje urazy to jedno, ale poczucie samotności sprawia, że wszystko jest o wiele bardziej bolesne. Potrzebujesz kogoś, z kim możesz porozmawiać – to pomaga zapomnieć o bólu. 

Iyad jest z Gazy, Hossam z Iraku. Poznali się parę miesięcy wcześniej w szpitalu i zostali przyjaciółmi. Jordania, 2025
Lyad jest z Gazy, Hossam z Iraku. Poznali się parę miesięcy wcześniej w szpitalu i zostali przyjaciółmi. Jordania, 2025

Wsparcie rówieśnicze

Nasze zespoły ds. zdrowia psychicznego dostrzegają znaczenie wzajemnego wsparcia dla ofiar wojny. Pacjenci szpitala trafiają do niego ze stref wojennych na całym Bliskim Wschodzie – w tym z Palestyny, Iraku i Jemenu – by otrzymać leczenie niedostępne w ich krajach pochodzenia. Niektórzy przyjeżdżają z opiekunami, podczas gdy inni, jak Hossam, docierają tutaj sami. Większość pacjentów wymaga wielu operacji i długotrwałej rehabilitacji, co prowadzi do długiej rozłąki z rodziną. Dla wielu z nich jest to pierwszy wyjazd poza granice kraju. 

– Wsparcie ze strony rówieśników jest tarczą chroniącą przed depresją, zespołem stresu pourazowego i lękiem – mówi Mahmood, psycholog kliniczny Lekarzy bez Granic w projekcie. – Ludzie potrzebują wokół siebie osób, które ich wspierają i normalizują ich uczucia. 

– Tutejsi pacjenci wspierają się nawzajem w sposób, w jaki nie zawsze jesteśmy w stanie im to zapewnić ze strony personelu. Łączy ich więź wynikająca z tego, że wszyscy mają urazy związane z konfliktami – mówi. 

Jesteśmy braćmi i siostrami

Dzielenie się swoimi doświadczeniami wspiera ich leczenie. Pomaga im radzić sobie z bólem, długą rekonwalescencją i pobytem z dala od domu. W przypadku ofiar wojny, powrót do zdrowia nie sprowadza się tylko do przeprowadzenia operacji. 

– Tutejsi ludzie są różnych narodowości i mają różne obrażenia – mówi Hossam – ale nie ma między nami podziałów. Jesteśmy braćmi i siostrami. Rozumiemy się, bo wiemy, jakie to uczucie. Łączy nas ten sam ból. 

Lyad zgadza się z tym stwierdzeniem: – Spotkałem tu Irakijczyków, którzy powiedzieli mi, jak bardzo popierają Palestyńczyków. Oni są z nami. Zaskoczyła mnie ich solidarność. To sprawiło, że pokochałem Irak. 

Trudno rozstać się z dobrymi ludźmi

Kiedy Lyad dotarł na miejsce, nie był w stanie chodzić samodzielnie. Teraz porusza się sam, ale czucie w stopie i kostce nie wróciło. Ma nadzieję na jeszcze większą poprawę w jego stanie zdrowia. 

– Przed urazem miałem wielkie marzenia, by zostać piłkarzem – mówi. – Teraz te marzenia zniknęły. Mam tylko nadzieję, że wrócę do sprawności i odzyskam zdrowie. 

Hossam będzie potrzebował wielu lat leczenia, by zredukować przykurcze na jego skórze. Ma nadzieję, że w przyszłości uraz nie wpłynie na jego losy, że będzie miał rodzinę i własną karierę. 

Po leczeniu Lyad i Hossam mają nadzieję odwiedzić się nawzajem w swoich krajach. 

– Nie zamierzamy rezygnować z naszej znajomości – mówi Lyad. – Trudno jest rozstać się z dobrymi ludźmi. 

Przeczytaj więcej o szpitalu w Ammanie

Dzieci ze Strefy Gazy: długa droga do zdrowia

Nasze zespoły leczą w Ammanie część z niewielkiej liczby dzieci ze Strefy Gazy, którym udało się uzyskać zgodę na ewakuację medyczną. Pomagamy im w powolnym powrocie do zdrowia.

News

Czteroosobowa rodzina została przesiedlona z Rafah do namiotu w Chan Junus. Mężczyzna stracił nogę, usiłując zdobyć pomoc humanitarną. Strefa Gazy, 2025
Palestyna

Strefa Gazy: trudne warunki życia zagrażają zdrowiu ludzi 

Więcej
Hin So, położna Lekarzy bez Granic, bada noworodka w szpitalu Nassera. Strefa Gazy, czerwiec 2024

Praca w terenie: webinar dla położnych i ginekologów  

Więcej
Palestyna

Zachodni Brzeg: czystki etniczne w Masafer Jatta

Więcej
Palestyna

Strefa Gazy: Lekarze bez Granic wzywają do natychmiastowego uwolnienia zatrzymanego pracownika 

Więcej
Palestyna

Strefa Gazy: nie da się opisać skali zniszczeń. Gaza wygląda jak góry gruzu [ŚWIADECTWO]

Więcej

Ścieżki kariery po medycynie: webinar Konsylium24 z Senką Stojanović

Więcej
Palestyna

Strefa Gazy: Lekarze bez Granic zmuszeni do zawieszenia działań w mieście Gaza

Więcej
afganistan

Afganistan: 10 lat po ataku na szpital Lekarzy bez Granic w Kunduzie

Więcej
Palestyna

Koncert dla Gazy. Sending You Light  

Więcej
Ludzie ewakuują się z miasta Gaza z tym, co pozostało z ich dobytku. Strefa Gazy, 2025
Palestyna

Strefa Gazy: ofensywa w mieście Gaza wyrokiem śmierci

Więcej
Palestyńskie rodziny zabierają to, co im pozostało, opuszczając miasto Gaza. Kierują się na południe. Strefa Gazy, 2025
Palestyna

Strefa Gazy: opuszczamy to miejsce ze złamanymi duszami [ŚWIADECTWO]

Więcej
Zespół logistyczny w ośrodku urazowym w Kunduzie. Afganistan, 2025
afganistan

Afganistan: kule ortopedyczne? Zrobimy od zera! 

Więcej
czad

Sudan: pobili nas i zgwałcili na oczach wszystkich, na środku drogi [ŚWIADECTWA]

Więcej
W związku z brakiem wolnych łóżek pacjenci w szpitalu Nassera leżą na korytarzach i przed placówką. Strefa Gazy, 2025
Palestyna

Strefa Gazy: medycyna jest niszczona [ŚWIADECTWO]

Więcej
Palestyńczycy w punkcie dystrybucji w Netzarim ryzykują życiem, aby zdobyć trochę jedzenia. Strefa Gazy, 2025
Palestyna

To nie jest pomoc. To zorganizowane zabijanie [RAPORT]

Więcej
Nigeria

Notatki z Maiduguri: relacja naszego pracownika z Nigerii

Więcej