Na wejściach do obozów dla osób przesiedlonych sprawdzana jest temperatura. To jedno z działań mające na celu wykrycie potencjalnych przypadków mpox. Kobieta na zdjęciu jest w takcie badania, nie ma stwierdzonej choroby. Demokratyczna Republika Konga, 2024
© Michel Lunanga
Na wejściach do obozów dla osób przesiedlonych sprawdzana jest temperatura. To jedno z działań mające na celu wykrycie potencjalnych przypadków mpox. Kobieta na zdjęciu jest w takcie badania, nie ma stwierdzonej choroby. Demokratyczna Republika Konga, 2024

Polskę stać na pomaganie. Barometr Humanitarny 2024

87 proc. Polek i Polaków uważa, że pomoc humanitarna jest dziś potrzebna. Dostarczać ją powinny przede wszystkim instytucje międzynarodowe, ale też państwo polskie, na co wskazuje aż dwie trzecie ankietowanych. Również dwie trzecie badanych deklaruje zainteresowanie sytuacją humanitarną na świecie, choć dotyczy ono głównie kryzysów nam najbliższych. Oto główne wnioski z badań Lekarzy bez Granic nad postawami humanitarnymi Polek i Polaków. 

Warszawa, 26 czerwca 2024

“Barometr Humanitarny” to cykliczne badania opinii, jakie Lekarze bez Granic prowadzą w Polsce na temat zaangażowania w pomaganie innym. Tegoroczna edycja zrealizowana przez agencję badawczą Opinia24 na reprezentatywnej grupie dorosłych Polaków i Polek dotyczyła m. in. postaw wobec pomocy humanitarnej i kryzysów humanitarnych na świecie. 

Co wiemy o kryzysach humanitarnych? Interesujemy się tymi najbliższymi  

Zainteresowanie sytuacją humanitarną na świecie zadeklarowało dwie trzecie Polaków i Polek (67 proc.). Najwyższe deklarowane zainteresowanie odnotowano wśród osób powyżej 60 roku życia (75 proc.) i osób z wykształceniem wyższym (74 proc.). Najmniej zainteresowani okazali się zabiegani trzydziestolatkowie (58 proc.). 

Zapytani o kryzysy humanitarne, ankietowani wymieniali spontanicznie wojny w Ukrainie (44 proc.) i izraelsko-palestyńską (19 proc.). Pozostałe wskazania były bardzo ogólne i rozproszone: konflikty zbrojne w innych krajach, powodzie, pożary. Z konkretnych kryzysów badanym (choć nielicznym) zapadło w pamięci trzęsienia ziemi w Turcji, które wymieniło 5 proc. z nich. 

Jeśli wspomóc pamięć respondentów gotową listą kryzysów, deklarują znajomość i zainteresowanie wojną w Ukrainie – słyszeli o niej prawie wszyscy, aktywnie interesowało się nią 65 proc. badanych. Na drugim miejscu pojawia się – zupełnie nieobecny w spontanicznych odpowiedziach – kryzys na granicy polsko-białoruskiej (łącznie 87 proc. znających, w tym 48 proc. aktywnie zainteresowanych). Tyle samo osób słyszało o wojnie w Strefie Gazy. Nieco mniej – 83 proc. – słyszało o trzęsieniu ziemi w Syrii i Turcji.  

O utonięciach na Morzu Śródziemnym słyszało nieco ponad dwie trzecie Polaków i Polek (69 proc.), ale tematem tym aktywnie interesowała się już tylko nieco ponad jedna czwarta badanych (28 proc.). Doniesienia o walkach w Haiti, puczu wojskowym w Nigrze czy sytuacji uchodźców Rohingja docierały odpowiednio do 45, 32 i 25 proc. ankietowanych. 

Pomoc humanitarna ciągle bardzo ważna 

Zdecydowana większość badanych (łącznie 87 proc.) uważa, że obecnie pomoc humanitarna jest raczej potrzebna (37 proc.) lub bardzo potrzebna (50 proc.). Znów, największą wrażliwość humanitarną prezentują osoby mające więcej niż 60 lat, w której to grupie o ważności pomocy humanitarnej przekonanych jest łącznie 95 proc. Wyniki te są zbliżone do zeszłorocznych. Zmieniła się za to opinia co do tego, kogo organizacje humanitarne powinny wspierać. 

Odsetek osób twierdzących, że odbiorcami pomocy w pierwszej kolejności powinni być Polacy („bo mamy dużo własnych problemów”) w ciągu roku wzrósł o 10 punktów procentowych (z 33 do 43 proc.). Co jednak istotne, nie zmalało „poparcie” dla uprzywilejowania pomagania najbliższym sąsiadom (Ukraińcom), oraz osobom w najbiedniejszych krajach („bo są w znacznie gorszej sytuacji”). Podobnie jak w zeszłym roku na pierwszeństwo w pomaganiu tym grupom wskazało odpowiednio 15 i 11 proc. ankietowanych. 

Kto powinien reagować na kryzysy? Ci, co mają największe możliwości 

W tym roku Lekarze bez Granic pierwszy raz zapytali ankietowanych o to, kto powinien pomagać ludziom dotkniętym skutkami kryzysów humanitarnych. Ci najczęściej wskazywali na instytucje międzynarodowe (80 proc. wskazań, w tym aż 45 proc. zdecydowanych) oraz – wyszczególnioną – Unię Europejską (łącznie 74 proc. wskazań). Praktycznie tyle samo wskazań, w przedziale 71-73 proc., otrzymały państwa, których bezpośrednio dotyczy dany kryzys, inne państwa („w ramach solidarności z ludźmi dotkniętymi kryzysem”), organizacje pozarządowe oraz Kościół i związki wyznaniowe. 

W pomoc poszkodowanym w kryzysach humanitarnych powinien angażować się również biznes. Oczekiwanie takie potwierdziło dwie trzecie badanych (66 proc., w tym 33 proc. w sposób zdecydowany). Takie same oczekiwania, choć wyrażane mniej zdecydowanie (odpowiednio 66 proc wskazań ogółem, w tym 23 proc. zdecydowanych) ankietowani mają wobec państwa polskiego. 

Ankietowani najmniejszą rolę w reagowaniu na kryzysy humanitarne widzą dla osób indywidualnych, które w tym kontekście wskazała ponad połowa badanych – 56 proc. 

Komentarz Draginji Nadaždin, dyrektorki Lekarzy bez Granic w Polsce 

– Stosunek Polaków i Polek do pomagania i pomocy humanitarnej jest bardzo pozytywny. Masowo angażujemy się w działania pomocowe, choć dostrzegamy własne ograniczenia. Jako przeszkodę w pomaganiu respondentki i respondenci Barometru Humanitranego najczęściej wskazywali sytuację finansową. Stąd też duża część respondentów naszych badań uważa, że działające w Polsce organizacje humanitarne powinny pomagać przede wszystkim Polsce i Polakom. Wśród podmiotów, które naszym zdaniem powinny w pierwszej kolejności odpowiadać na kryzysy humanitarne na świecie najczęściej wymieniamy instytucje międzynarodowe, Unię Europejską, Kościół czy biznes.  

Jednocześnie całkiem niedawno byliśmy świadkami niesamowitego zrywu pomocowego Polaków w związku w wojną w Ukrainie. Obserwowlismy skokowy wzrost zaangażowania w różne formy pomocy, które – co ważne i bardzo budujące – z biegiem czasu wcale nie zmalało. Pokazuje to wyraźnie najnowsza edycja naszych badań. Polskę często postrzegamy jako kraj na dorobku, „mający dużo własnych problemów”, ale aż dwie trzecie Polek i Polaków uważa, że państwo polskie powinno pomagać ludziom dotkniętym kryzysami humanitarnymi na świecie.  

Można powiedzieć, że dość realistycznie oceniamy własne możliwości, jednocześnie zaś cechuje nas chęć do pomagania, empatia i poczucie solidarności – mówi Draginja Nadaždin.

News

Personel Lekarzy bez Granic rozmawia z bliską osobą pacjenta i tłumaczy jego stan zdrowia. Sudan Południowy, 2024
Sudan Południowy

Gdy liczy się każda minuta: pierwsze 72 godziny epidemii 

Więcej
Pielęgniarka podaje dziecku wodę w placówce medycznej Lekarzy bez Granic w Tawili, w Darfurze Północnym. Sudan, 2025. Zdjęcie: MSF
sudan

Matka przyjechała do nas na wielbłądzie 

Więcej
Bangladesz

Ponad 100 dni od cięć USAID: chaos, zamieszanie, katastrofa dla ludzi dotkniętych kryzysami

Więcej
Pielęgniarz Lekarzy bez Granic zakłada opatrunek 4-letniej Sham w naszej przychodni w mieście Gaza. Sham doznała oparzeń, gdy jej dom został zbombardowany. Strefa Gazy, 2024
Palestyna

Pacjenci z oparzeniami skazani na ból

Więcej
Widok na magazyn Lekarzy bez Granic w Dżubie. Sudan Południowy, 2022
Sudan Południowy

Lekarze bez Granic potępiają zbombardowanie szpitala w Old Fangak

Więcej
Demokratyczna Republika Konga

DRK: kolejny pracownik zastrzelony w Masisi – Lekarze bez Granic wzywają do zaprzestania przemocy

Więcej
wojna w Sudanie
sudan

Sudan: ponad połowa ludności potrzebuje pomocy humanitarnej

Więcej
Promotorka zdrowotna Lekarzy bez Granic rozmawia z kobietami w trakcie konsultacji w ośrodku organizacji na wyspie Lesbos. Grecja, 2022

Pomagamy, choć mniej chętnie. Zwłaszcza uchodźcom i migrantom

Więcej
Pielęgniarka Anastasia Prudnikova monitoruje ranną pacjentkę w pociągu medycznym Lekarzy bez Granic. W trakcie wojny wielu pacjentów zostało ewakuowanych z miejsc w pobliżu linii frontu do centralnej i zachodniej części kraju. Ukraina, 2022

Kobiety wspierają kobiety, mężczyźni oddają krew [Barometr Humanitarny]

Więcej
Senka Stojanović podczas pracy jako chirurg w Jemenie, 2016 rok
Bangladesz

Senka Stojanović: zagrożenie mogło nadejść w każdej chwili

Więcej
Gruźlica u dzieci

Międzynarodowy Dzień Gruźlicy: czy grozi nam regres w walce z chorobą?

Więcej
Walki i przemoc wybuchły w Chartumie w połowie kwietnia. Sudan, 2023
sudan

Lekarze bez Granic przed Radą Bezpieczeństwa ONZ: Wojna w Sudanie to wojna przeciwko ludziom

Więcej
Ogrodzenie z drutu na granicy polsko-białoruskiej. Polska, 2021
Białoruś

Zmiana ustawy o prawie azylowym w Polsce stanowi bezpośrednie zagrożenie dla ludzkiego życia 

Więcej
Widok na zmilitaryzowaną granicę polsko-białoruską. Od listopada 2022 roku Lekarze bez Granic zapewniają pomoc medyczną uchodźcom na Podlasiu, we współpracy z aktywistami i innymi organizacjami społecznymi. Polska, 2024
Białoruś

The consequences of violence on the Poland-Belarus border [MSF REPORT] | Lekarze Bez Granic

Więcej
Demokratyczna Republika Konga

DRK: śmierć pracownika Lekarzy bez Granic

Więcej
Zniszczone ulice i budynki w mieście Bajt Lahija na północy Gazy. Strefa Gazy, luty 2025
Palestyna

Strefy Gazy: na północy nie ma już nic 

Więcej