
Wojna w Sudanie
Zaktualizowano: 14.04.2025
Po tym, jak 15 kwietnia 2023 roku wybuchły walki między rządowymi Siłami Zbrojnymi Sudanu (SAF) a paramilitarnymi Siłami Szybkiego Wsparcia (RSF), brutalna wojna przeciwko ludziom trwa w Sudanie do dziś.
Wojna doprowadziła do obecnie największego na świecie kryzysu humanitarnego. Według szacunków ok. 30 milionów ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej (OCHA).
Sudan boryka się z największym kryzysem przesiedleńczym na świecie. Ponad 12 milionów ludzi zostało zmuszonych do ucieczki z domu (UNHCR). 8,6 mln to osoby wewnętrznie przesiedlone, a wiele z nich zostało przesiedlonych wielokrotnie.
Uchodźcy z Sudanu, którzy szukają bezpieczeństwa poza granicami kraju, często muszą polegać wyłącznie na pomocy humanitarnej.
Nigdzie na świecie ludzie nie doświadczają głodu na taką skalę. Poważny, nasilający się kryzys ogarnia Sudan – obecnie jedyne miejsce na świecie, w którym ONZ ogłosiło głód w kilku lokalizacjach.
Połowa ludności Sudanu boryka się z wysokim poziomem ostrego braku bezpieczeństwa żywnościowego (24,6 mln osób), z czego 8,5 mln osób znajduje się w sytuacji podobnej do głodu – zgodnie z raportem Zintegrowanej Klasyfikacji Fazy Bezpieczeństwa Żywnościowego (IPC).
Około 70-80 proc. placówek medycznych w kraju nie działa lub działa wyłącznie z ograniczoną wydajnością.
Od początku wojny odnotowaliśmy ponad 80 brutalnych incydentów wymierzonych w nasz personel, infrastrukturę, pojazdy i dostawy.
Miliony ludzi nie mają dostępu do niezbędnej opieki w obliczu alarmujących wskaźników niedożywienia, wysokiej śmiertelności matek i dzieci oraz powszechnych epidemii cholery, odry i dengi – potęgowanych przez brak bezpieczeństwa, krytyczne niedobory i powszechne utrudnienia w dostawach środków medycznych.
Zespoły Lekarzy bez Granic udzielają pomocy w Sudanie od początku wojny. Obecnie prowadzimy działania w 10 na 18 stanów, pracując w ponad 33 placówkach medycznych.
Zespoły Lekarzy bez Granic zapewniają wsparcie w zakresie m.in. chirurgii urazowej, leczenia oraz badań pod kątem niedożywienia, opieki okołoporodowej i pediatrycznej. Leczymy malarię, cholerę i odrę. Prowadzimy kliniki mobilne, aby dotrzeć do osób przesiedlonych. Przekazujemy leki i sprzęt medyczny placówkom ochrony zdrowia oraz szkolimy personel medyczny.
Od początku wojny w Sudanie
Raport o wojnie w Sudanie
Szacunki dotyczące całkowitej liczby osób rannych lub zabitych podczas wojny są różne. OCHA (agenda ONZ zajmująca się koordynacją pomocy humanitarnej) podaje liczbę 15 550 ofiar śmiertelnych.
W raporcie, opierając się na własnych danych medycznych i operacyjnych zebranych pomiędzy 15 kwietnia 2023 roku a 15 maja 2024 roku, przedstawiamy konsekwencje wojny dla ludzi w Sudanie.

RAPORT LEKARZY BEZ GRANIC o wojnie w sudanie
Raport „Wojna przeciwko ludziom – ludzkie koszty konfliktu i przemocy w Sudanie” jest dostępny w całości w języku angielskim.
Lekarze bez Granic przed Radą Bezpieczeństwa ONZ
13 marca Christopher Lockyear, sekretarz generalny Lekarzy bez Granic, alarmował Radę Bezpieczeństwa ONZ o katastrofalnej sytuacji humanitarnej w Sudanie. W imieniu organizacji wezwał do zatrzymania przemocy wobec ludności cywilnej i nowego zobowiązania do dostarczania pomocy ratującej życie.
– Podczas gdy na tej sali padają oświadczenia, cywile pozostają niewidoczni, niechronieni, bombardowani, pod oblężeniem, gwałceni, wysiedlani, pozbawiani żywności, opieki medycznej i godności – mówił Lockyear podczas wystąpienia przed Radą Bezpieczeństwa.

Pomóż nieść pomoc ludziom w potrzebie, także w Sudanie
Świadectwa ludzi z Darfuru


Napływ rannych do szpitala w Adré był jednym z największych, jaki nasze zespoły kiedykolwiek widziały. Od 15 do 17 czerwca przyjęto 858 rannych, w tym 387 tylko jednego dnia, 16 czerwca. W kolejnych dniach izba przyjęć przyjmowała średnio 46 rannych pacjentów dziennie. Od 25 czerwca do końca lipca średnia spadła do 10 lub mniej pacjentów każdego dnia.
– Czułem się zagubiony. Podążałem za grupą jak owca w stadzie. Nigdy w życiu nie byłem tak spragniony, a tę niewielką ilość wody, jaką mieliśmy, zachowaliśmy dla mojej córki. Wszędzie, gdzie spojrzałem, widziałem śmierć. Wierzcie lub nie, ale śmierć ma zapach i czułem go – opowiadał naszym zespołom pacjent.