Sudan: ataki na personel i placówki medyczne
Lekarze bez Granic potępiają niedopuszczalne nękanie personelu oraz brutalne rabowanie i okupowanie placówek medycznych.
Pracownicy oraz pacjenci doświadczają traumy związanej z wdzieraniem się grup zbrojnych do naszych pomieszczeń, plądrowaniem i kradzieżą leków, zaopatrzenia oraz pojazdów.
Lekceważenie zasad humanitarnych
Szokujące lekceważenie zasad humanitarnych i międzynarodowego prawa humanitarnego utrudnia nam zapewnienie opieki medycznej ludziom w momencie, kiedy jest najbardziej potrzebna.
Jako Lekarze bez Granic wzywamy wszystkie walczące strony do zapewnienia bezpieczeństwa personelowi medycznemu i placówkom ochrony zdrowia. Oraz do umożliwienia bezpiecznego przejazdu karetkom pogotowia i osobom poszukującym opieki zdrowotnej oraz szybkiego i niezakłóconego przemieszczania się pracownikom organizacji humanitarnych.
ATAKI NA PLACÓWKI LekarzY bez Granic w Sudanie
Od początku konfliktu doszło do wielu incydentów w placówkach Lekarzy bez Granic.
Między 16 a 20 maja magazyn Lekarzy bez Granic w Chartumie został zrabowany i okupowany. Skradziono zaopatrzenie medyczne, paliwo i pojazdy, leki zostały zepsute.
Między 17 a 23 maja biuro Lekarzy bez Granic i szpital w mieście Zalindżi w Darfurze Środkowym zostały zrabowane. Zepsuto generator prądu i ukradziono przekazane przez organizację paliwo.
19 maja trzy samochody Lekarzy bez Granic zostały zabrane po tym, jak uzbrojeni mężczyźni weszli do biura organizacji w Chartumie.
18 maja splądrowano dom dla pracowników Lekarzy bez Granic w Nijali, w Darfurze Południowym. Lekarze bez Granic byli zmuszeni zawiesić działania medyczne w tej prowincji po tym, jak 16 maja nasza placówka i magazyn zostały brutalnie splądrowane, a dwa samochody skradzione. Magazyn Lekarzy bez Granic pozostaje okupowany przez uzbrojonych bojowników.
11 maja biuro Lekarzy bez Granic w Chartumie zostało splądrowano, skradziono dwa samochody.
4 maja biuro Lekarzy bez Granic w Al-Dżunajnie zostało zrabowane.
26 kwietnia szpital w Al-Dżunajnie, w którym Lekarze bez Granic prowadzili oddział pediatryczny i żywienia terapeutycznego, został splądrowany i zdewastowany. Szpital pozostaje zamknięty po tych atakach.
Zanikanie przestrzeni do pracy humanitarnej
– Doświadczamy naruszenia zasad humanitarnych oraz kurczenia się przestrzeni do pracy dla pracowników humanitarnych na skalę, jaką rzadko widziałem. Podczas plądrowania jednego z naszych magazynów medycznych w Chartumie lodówki zostały odłączone od zasilania, a leki wyjęte. Łańcuch chłodniczy został przerwany, przez co leki zostały zepsute i nie mogą być użyte do leczenia. Jesteśmy wstrząśnięci i zbulwersowani tymi strasznymi atakami. Ludzie znajdują się w rozpaczliwej sytuacji, zapotrzebowanie na opiekę medyczną jest bardzo wysokie, a ataki utrudniają pracownikom medycznym udzielanie pomocy. To nie ma sensu – komentuje Jean-Nicolas Armstrong Dangelser, koordynator działania natychmiastowego Lekarzy bez Granic w Sudanie.
38 udokumentowanych ataków
Ataki nie dotykają tylko Lekarzy bez Granic. Do 22 maja WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) udokumentowała 38 ataków na placówki medyczne. To część szerszego trendu, w którym obie strony walczące lekceważą życie cywilów, infrastrukturę i placówki medyczne.
Dzieje się to w czasie, gdy konflikt ma tragiczny wpływ na mieszkańców Sudanu. Mieszkańcy Chartumu, Darfuru i innych miejsc, w których walki są najbardziej intensywne, cierpią z powodu trwającej przemocy. Ludzie odnoszą rany w wyniku postrzałów, przemocy seksualnej, pchnięć nożem i eksplozji. A walki, naloty i inne akty przemocy w pobliżu placówek służby zdrowia sprawiają, że zarówno pacjenci, jak i personel boją się do nich dotrzeć.
Potrzebne dostawy i wizy
W całym kraju ludzie borykają się z niedoborami żywności i wody pitnej. Przez to są zmuszeni do przemieszczania się, aby zaspokoić podstawowe potrzeby.
Wyzwania administracyjne i logistyczne utrudniają prowadzenie działań medycznych. Transport dostaw z jednej części Sudanu do drugiej jest niezwykle trudny.
Byliśmy w stanie sprowadzić zespoły ratunkowe do Sudanu w pierwszych tygodniach konfliktu. Jednak od tego czasu trudno było uzyskać pozwolenie na podróż do miejsca, gdzie prowadzimy projekt lub uzyskać wizy dla dodatkowego personelu.
Lekarze bez Granic w Sudanie
Lekarze bez Granic prowadzą projekty medyczne w prowincjach Al-Dżazira, El-Kadarif, Kassala, Chartum, Morze Czerwone, Darfur Północny, Zachodni, Południowy i Środkowy oraz Nil Błękitny. Leczymy rannych w Chartumie i Darfurze Północnym, zapewniamy opiekę zdrowotną oraz prowadzimy działania wodno-sanitarne dla uchodźców i osób przesiedlonych w prowincjach Al-Kadarif i Al-Dżazira. Dostarczamy zaopatrzenie medyczne i inne materiały do placówek medycznych. Jako neutralna, niezależna i bezstronna organizacja medyczna zapewniamy opiekę zdrowotną ludziom wyłącznie w oparciu o ich potrzeby medyczne, lecząc tych, którzy są najbardziej potrzebujący, niezależnie od tego, czy znajdują się po jednej czy drugiej stronie konfliktu.