W leczeniu gruźlicy Europa zostaje w tyle
Większość krajów UE nie wdrożyła aktualnych wytycznych WHO w leczeniu gruźlicy. Terapie przeciw gruźlicy lekoopornej kosztują nawet sto razy więcej niż w Gruzji, Etiopii czy Pakistanie.
Zalecane przez WHO doustne terapie w leczeniu gruźlicy lekoopornej, preparaty przyjazne dzieciom i krótsze profilaktyczne terapie gruźlicy pozostają niedostępne w większości krajów Unii Europejskiej (UE) i Europejskiego Obszaru Gospodarczej (EOG). Powodem są wysokie ceny, czas i koszty rejestracji nowych leków.
W Europie leki nawet 100 razy droższe
Przykładowo, koszt zalecanego przez WHO sześciomiesięcznego, doustnego schematu leczenia gruźlicy lekoopornej* w wielu krajach UE i EOG wynosi ponad 40 000 Euro. Tymczasem ta sama terapia w krajach o niższych i średnich dochodach kosztuje 380 Euro, czyli ponad stukrotnie taniej. Niską cenę leków umożliwiają zakupy poprzez Global Drug Facility – międzynarodowy mechanizm zamówień leków i diagnostyki gruźlic.
Lekarze bez Granic wraz z organizacjami zajmującymi się gruźlicą wezwali decydentów politycznych do wspólnych, skoordynowanych działań na rzecz obniżenia kosztów nowoczesnych leków gruźliczych we wszystkich krajach europejskich. W osiągnięciu tego celu pomóc mogą grupowe negocjacje z dostawcami i wykorzystanie sprawdzonych na świecie mechanizmów grupowego zakupu leków. Drugi istotny czynnik to ułatwienia w rejestracji leków przeciwgruźliczych we wszystkich krajach UE i EOG, gdyż czas i koszty rejestracji istotnie wpływają na ostateczne koszty terapii.
– Rządy europejskie nie mogą sobie pozwolić na pozostawanie w tyle, marnując efekty dziesięcioleci postępu w medycynie, narażając na utratę życia, które można uratować dzięki dostępowi do skutecznych metod leczenia gruźlicy – mówi Christophe Perrin, farmaceuta ds. gruźlicy w Access Campaign, międzynarodowym programie Lekarzy bez Granic mający na celu zwiększanie dostępu do leczenia. – Najwyższy czas, by Europa przywróciła gruźlicę do agendy zdrowotnej i zobowiązała się do opracowania realnych, namacalnych rozwiązań.
Leczenie gruźlicy w Polsce
Trudności z dostępem do nowoczesnego leczenia gruźlicy mają również pacjenci w Polsce. Jeszcze niedawno obowiązującym schematem leczenia gruźlicy lekoopornej była trwająca nawet 24 miesiące hospitalizacja. W terapii wykorzystywano mniej skuteczne i mniej przyjazne pacjentom leki, a konieczność zamknięcia w szpitalu na czas leczenia negatywnie wpływała na zdrowie pacjentów, uniemożliwiała im prowadzenie dotychczasowego życia rodzinnego i zawodowego.
Szansa na radykalną zmianę pojawiła się wraz z ministerialnym pilotażem ambulatoryjnego leczenia gruźlicy lekoopornej, prowadzonym od września 2022 roku. Koordynuje go warszawski Instytut Gruźlicy i Chorób Płuc, a wspierają Lekarze bez Granic i WHO, które na jego potrzeby przekazały niezbędne leki.
– Kiedy w 2022 roku zaczęliśmy wspierać osoby chore na gruźlicę w Polsce, byliśmy zaskoczeni faktem, że nowsze i skuteczniejsze schematy leczenia, które są dostępne od wielu lat w krajach o wysokim obciążeniu gruźlicą, w Polsce były niedostępne – mówi Joanna Ładomirska, koordynatorka medyczna Lekarzy bez Granic w Polsce. – W Polsce i wielu innych krajach Unii Europejskiej dostęp do nowszych, skuteczniejszych leków jest ograniczony lub w ogóle go nie ma. Dorośli leczeni na lekowrażliwy wariant gruźlicy skazani są na kombinacje nawet 11 tabletek. Dzieci wciąż są zmuszone przyjmować gorzkie, niedokładnie dozowane leki.
Leczenie w warunkach domowych
Schemat leczenia gruźlicy lekoopornej wykorzystywany w polskim pilotażu oparty jest na najnowszych rekomendacjach WHO. Trwa od sześciu do dziewięciu miesięcy i nie wymaga hospitalizacji.
– Stosowana w pilotażu kombinacja leków jest bardzo skuteczna – mówi Joanna Ładomirska. – Przyjmowana jest całkowicie doustnie, wywołuje zdecydowanie mniej efektów ubocznych, a objęci skutecznym leczeniem pacjenci nie zarażają innych. Pacjenci mogą leczyć się w warunkach domowych, prowadzić dotychczasowe życie rodzinne, towarzyskie i zawodowe, co pozytywnie wpływa na ich samopoczucie, zdrowie i efekty terapii. Nie są też narażeni na szpitalne zakażenia. Mamy nadzieję, że rozwiązania wypracowane podczas pilotażu staną się standardem leczenia gruźlicy lekoopornej w Polsce.
Więcej o leczeniu gruźlicy oraz samej chorobie przeczytasz tu.
*Schemat leczenia gruźlicy lekoopornej składający się z bedakiliny, pretomanidu, linezolidu i moksyfloksacyny (BPaLM)