Przemoc w Sudanie: działania Lekarzy bez Granic
Zaktualizowano: 21.07.2023
Od połowy kwietnia w wielu częściach kraju trwają walki pomiędzy Siłami Zbrojnymi Sudanu (SAF) a Siłami Szybkiego Wsparcia (RSF).
Sytuacja w kraju jest katastrofalna, ludność cywilna jest atakowana. Domy, sklepy, targi i szpitale są plądrowane, okupowane i palone. Szczególnie trudna sytuacja panuje w Chartumie, stolicy kraju oraz Al-Dżunajnie, stolicy stanu Darfur Zachodni. Według doniesień ludzie próbujący opuścić Al-Dżunajnę są ostrzeliwani i zabijani.
Lekarze bez Granic prowadzą działania w 12 prowincjach w Sudanie oraz w krajach sąsiadujących (w Czadzie, Sudanie Południowym i Republice Środkowoafrykańskiej). Prowadzimy kliniki mobilne, zapewniamy niezbędne zaopatrzenie medyczne, wspieramy szpitale. Nasz zespoły chirurgiczne zapewniają ratującą życie opiekę medyczną rannym m.in. w Chartumie.
Ponad 2,5 mln ludzi w Sudanie zostało przesiedlonych z powodu przemocy, a ponad 500 tys. ludzi uciekło w poszukiwaniu schronienia do krajów sąsiadujących (dane za: IOM).
Prowadzenie działań humanitarnych – w tym sprowadzanie i przemieszczanie się personelu humanitarnego i medycznego oraz transport zaopatrzenia – jest utrudniane. Biura, magazyny i placówki humanitarne są plądrowane.
Potrzebny medyczne i humanitarne w kraju są ogromne. Placówki medyczne mają trudności z utrzymaniem swoich działań, a ludzie nie mogą bezpiecznie dotrzeć do szpitali.
Uzbrojeni mężczyźni zaatakowali nasz zespół
20 lipca w godzinach popołudniowych czterech pracowników Lekarzy bez Granic, czterech kierowców ciężarówek i 10 innych pracowników zostało zatrzymanych przez grupę uzbrojonych mężczyzn. Incydent miał miejsce podczas transportu materiałów medycznych do Szpitala Tureckiego w południowym Chartumie, gdzie pracują Lekarze bez Granic.
To głęboko chaotyczna i brutalna sytuacja, której niemal nie da się z niczym porównać. Nie mogę sobie przypomnieć żadnego czasu w ostatnich latach, kiedy Lekarze bez Granic leczyli podobną liczbę urazów lub wykonali tyle operacji, ile przeprowadziliśmy w Chartumie.
Raphael Veicht, koordynator reagowania natychmiastowego, Lekarze bez Granic
Apelujemy o włączenie się w pomoc ludziom dotkniętym ekstremalną przemocą w Sudanie. Cywile muszą być chronieni, niezależnie od pochodzenia, koloru skóry czy wyznania.
Draginja Nadaždin, dyrektorka generalna Lekarzy bez Granic w Polsce
Wpłać darowiznę i pomóż ratować ludzi dotkniętych przemocą w Sudanie
Darowizny od firm
Jesteś przedstawicielem lub przedstawicielką biznesu? Wpłać darowiznę w imieniu firmy lub dowiedz się więcej o możliwościach współpracy.