Riksza omija zniszczony czołg, pozostałość po gwałtownych starciach, które miały miejsce w Al-Dżunajnie w 2023 roku. Sudan, 2024
© Diana Zeyneb Alhindawi
Riksza omija zniszczony czołg, pozostałość po gwałtownych starciach, które miały miejsce w Al-Dżunajnie w 2023 roku. Sudan, 2024

W Sudanie cenę za wojnę płacą cywile. Świat ich nie widzi 

Od początku wojny Lekarze bez Granic pomagają ludziom w Sudanie. Strony walczące utrudniają naszym kolegom i koleżankom dostarczanie pomocy humanitarnej, nakładają ograniczenia na przemieszczanie się i naruszają neutralność placówek medycznych. W obliczu tego, co widzimy, nie możemy milczeć.  

Tekst Draginji Nadaždin, dyrektorki Lekarzy bez Granic w Polsce  

W sposób niezauważony przez opinię publiczną Sudan wkroczył w drugi rok wojny między Sudańskimi Siłami Zbrojnymi (SAF) a Siłami Szybkiego Wsparcia (RSF). Walki wywołały obecnie największy na świecie kryzys przesiedleń. Według danych UNHCR od kwietnia 2023 roku około 10 milionów ludzi – prawie jedna czwarta mieszkańców kraju – zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów. Szacuje się, że połowa mieszkańców Sudanu potrzebuje pomocy humanitarnej.

Mimo ogromnej skali naruszeń międzynarodowego prawa humanitarnego oraz utrudniania dostępu pomocy humanitarnej przez obie strony konfliktu, wspólnota międzynarodowa nie dostrzega wojny w Sudanie lub szybko o niej zapomina. Gdy to piszę, szpitale nadal są niszczone lub plądrowane, rośnie liczba zabitych i rannych cywilów, a coraz więcej niedożywionych dzieci pozostaje bez opieki. Cena, jaką płacą cywile, kwalifikuje ten konflikt jako wojnę przeciwko ludności Sudanu.  

Największy kryzys przesiedleńczy

Jest to obecnie największy i najszybciej rozwijający się kryzys przesiedleńczy, który rozprzestrzenia się na sąsiednie kraje. Wiele osób, które musiały opuścić swoje domy z powodu walk i przemocy, szuka schronienia w pobliskich krajach – w Czadzie, Sudanie Południowym, Egipcie, Etiopii i Republice Środkowoafrykańskiej. W przeludnionych, prowizorycznych obozach dla osób przesiedlonych panują trudne warunki. Setki tysięcy ludzi, w tym z grupy etnicznej Masalitów, zaryzykowało wszystko, aby poszukać schronienia w Czadzie. W ciągu zalewie trzech dni w czerwcu 2023 roku zespoły Lekarzy bez Granic w Czadzie leczyły ponad 800 rannych pacjentów, większość z nich to byli właśnie Masalici, którzy uciekli z Al-Dżunajny i okolic.

Ludzie, uciekający przez przemocą w Sudanie, docierają do szpitala w mieście Adré w Czadzie. Działają w nim zespoły Lekarzy bez Granic i Ministerstwa Zdrowia. Sudan, Czad, 2023
Ludzie, uciekający przez przemocą w Sudanie, docierają do szpitala w mieście Adré w Czadzie. Działają w nim zespoły Lekarzy bez Granic i Ministerstwa Zdrowia. Sudan, Czad, 2023
Zespoły Lekarzy bez Granic leczą rannych z Sudanu w szpitalu w Adré. Czad, 2023
Zespoły Lekarzy bez Granic leczą rannych z Sudanu w szpitalu w Adré. Czad, 2023

Myślę o drodze, którą przebył Adam, jeden z pacjentów. Jako dziecko mieszkał w Czadzie, gdzie jego rodzice uciekli przed przemocą w Darfurze 20 lat temu. Adam wrócił do Sudanu i przed wojną mieszkał w mieście Al-Dżunajna z żoną i dwiema córkami. Podczas tej wojny został postrzelony w ramię, po czym zdecydował się na ponowną ucieczkę do Czadu. Od czasu, gdy został postrzelony, do jego przybycia do szpitala w Adré w Czadzie, minął tydzień. W tym czasie rana uległa poważnemu zakażeniu. „Straciłem rękę, ponieważ nie mogłem otrzymać leczenia na czas. Uważaliśmy, by nie rzucać się w oczy, gdy szliśmy i mieliśmy nadzieję, że dotrzemy do granicy z Czadem. To było straszne. Konieczna była amputacja ręki i spędziłem trzy miesiące w szpitalu”.  

RAPORT o wojnie w sudanie  

W raporcie „Wojna przeciwko ludziom – ludzkie koszty konfliktu i przemocy w Sudanie” opisujemy wzorce przemocy zaobserwowane przez nasze zespoły, cechy nadużyć charakteryzujące ten konflikt oraz wynikające z tego konsekwencje zdrowotne dla dotkniętych nim populacji. Opieramy się na własnych danych medycznych i operacyjnych zebranych pomiędzy15 kwietnia 2023 roku a 15 maja 2024 roku.

Raport jest dostępny w całości w języku angielskim. 

CZYTAJ RAPORT.

Przemoc seksualna na wojnie

Tę wojnę cechuje również wszechobecna przemoc seksualna i przemoc ze względu na płeć. Dane z placówek Lekarzy bez Granic w Czadzie, gdzie wspieramy uchodźców z Sudanu, wskazują na powszechne stosowanie przemocy seksualnej jako formy działań wojennych, szczególnie wobec kobiet i dziewcząt. Od lipca do grudnia 2023 roku leczyliśmy 135 osób po doświadczeniu gwałtu, porwania i wykorzystywania popełnionych w Sudanie. Wsród nich 90% przypadków przemocy seksualnej zostało dokonanych przez uzbrojonych sprawców, 50% wydarzyła się w domach ofiar, 40% została dokonana przez wielu sprawców. Świadectwa uchodźców i osób wewnętrznie przesiedlonych w Sudanie współgrają z ustaleniami z naszych placówek w Czadzie i relacjami pacjentów. Wiele przypadków przemocy seksualnej pozostaje jednak nieujawnionych ze względu na stygmatyzację, obawę przed odwetem oraz brak ochrony. 

Sytuacja mieszkańców Sudanu już przed wojną była bardzo trudna, a teraz, wraz z obecną eskalacją walk, kryzys humanitarny się pogłębia. Potwierdzono ogniska odry i cholery. Przy niewielkim dostępie do żywności, czystej wody i opieki zdrowotnej, choroby, które kiedyś można było leczyć, teraz w Sudanie zabijają. Brak żywności w połączeniu z załamaniem opieki zdrowotnej wymaga międzynarodowego wsparcia na znacznie większą skalę. Tymczasem w wielu miejscach w Sudanie Lekarze bez Granic są wciąż jedyną międzynarodową organizacją humanitarną.

Od 15 kwietnia 2023 roku do 15 kwietnia 2024 roku wspierane przez Lekarzy bez Granic szpitale, placówki medyczne i kliniki mobilne przeprowadziły ponad pół miliona konsultacji medycznych, objęły opieką ponad 100 000 pacjentów chorych na malarię, leczyły ponad 2 000 osób na cholerę, leczyły tysiące osób na odrę, pomogły przyjść na świat ponad 8 400 dzieciom, przeprowadzając przy tym 1 600 cesarskich cięć.  

Placówki zdrowotne grabione i atakowane

Wojna toczy się bez przerwy na obszarach Darfuru, Chartumu i wielu innych stanów. Przemoc w dużej części Sudanu ma charakter masowy, ponieważ walczące strony i ich oddziały lekceważą międzynarodowe prawo humanitarne i atakują ludność cywilną. Nie oszczędzono także systemu opieki zdrowotnej. Nieliczne pozostałe funkcjonalne placówki ochrony zdrowia w Sudanie są przeciążone i przestają działać z powodu ataków, grabieży, braku personelu i zaopatrzenia. 

Jessica Comi, managerka sali operacyjnej, pracuje z lokalnymi pielęgniarkami. Sudan, 2023
Jessica Comi, managerka sali operacyjnej, pracuje z lokalnymi pielęgniarkami. Sudan, 2023
Dr Hisham Eid, sudański lekarz mieszkający w Wielkiej Brytanii, jest pracownikiem Lekarzami bez Granic. – Kiedy przyjechaliśmy, sytuacja była bardzo chaotyczna – wspomina pierwsze chwile w Chartumie. Sudan, 2023
Dr Hisham Eid, sudański lekarz mieszkający w Wielkiej Brytanii, jest pracownikiem Lekarzami bez Granic. – Kiedy przyjechaliśmy, sytuacja była bardzo chaotyczna – wspomina pierwsze chwile w Chartumie. Sudan, 2023

Nasze trzy ciężarówki z ratującym życie zaopatrzeniem medycznym, w tym żywnością terapeutyczną, do Zamzam i Al-Faszir, są od ponad miesiąca blokowane w mieście Kabkabiya przez Siły Szybkiego Wsparcia. Tym samym ilość żywności terapeutycznej w obozie Zamzam w Sudanie wystarczy, aby leczyć niedożywione dzieci przez niecałe dwa tygodnie. A bez leczenia są one narażone na śmierć w ciągu 3 do 6 tygodni. W naszym szpitalu polowym w Zamzam wskaźnik obłożenia łóżek na oddziale niedożywienia wynosi 126%, co oznacza, że wiele dzieci już teraz jest w stanie krytycznym.   

Nie możemy milczeć

W mieście Al-Faszir, w Północnym Darfurze, placówki ochrony zdrowia są zamykane jedna po drugiej. W maju szpital pediatryczny w Al-Faszir, w którym przebywało 115 chorych i niedożywionych dzieci, zawalił się w wyniku nalotu Sudańskich Sił Zbrojnych. Dwoje dzieci i pielęgniarka zginęli pod gruzami oddziału intensywnej terapii, nie będąc w stanie uciec z placówki. Po ataku na miasto – w którym ucierpiał szpital – zespoły Lekarzy bez Granic leczyły 707 rannych pacjentów w ciągu zaledwie 10 dni, a lista osób, które wówczas zginęły nadal jest uzupełniana. Dzieci wymagające leczenia szpitalnego są obecnie leczone w małej klinice z ograniczonym wyposażeniem. Niecały miesiąc po ataku na szpital pediatryczny, wspierany przez nas Szpital Południowy w Al-Faszir został całkowicie zamknięty po tym, jak Siły Szybkiego Wsparcia szturmowały, plądrowały i strzelały wewnątrz placówki. Z kolei 29 lipca podczas ostrzału miasta przez Siły Szybkiego Wsparcia, zaatakowano, wspierany przez Lekarzy bez Granic, Szpital Saudyjski.

Postrzelona w szyję pacjentka została zabrała do szpitala w Abéché. Czad, 2023
Postrzelona w szyję pacjentka została zabrana do szpitala w Abéché. Czad, 2023
Postrzelona w szyję pacjentka została zabrała do szpitala w Abéché. Czad, 2023

W wyniku ataku zginęło trzech medyków. Walczące strony wiedziały, w jakiej lokalizacji znajduje się ten szpital, jak również, że to ostatni szpital publiczny w tym mieście, który jest w stanie leczyć rannych. Jeśli przestanie działać, w mieście nie będzie już miejsca, w którym ranni lub kobiety potrzebujące cesarskich cięć w nagłych wypadkach mogliby poddać się operacji.  

Od początku wojny zespoły Lekarzy bez Granic pomagają ludziom w Sudanie, lecząc, opiekując się i słuchając historii naszych pacjentów. Kierujemy się w tym zasadami neutralności i bezstronności. Obie walczące strony niezwykle utrudniają naszym kolegom i koleżankom dostarczanie pomocy humanitarnej, nakładając systemowe ograniczenia na przemieszczanie się personelu humanitarnego i dostaw lub naruszając neutralność placówek medycznych. Towarzyszą temu nękanie i wywieranie presji na personel medyczny, co tworzy klimat niepewności. W obliczu tego, co nasze zespoły widzą w Sudanie, nie możemy milczeć.  

Wzywamy do ochrony ludności cywilnej

Wezwaliśmy walczące strony w Sudanie do zapewnienia ochrony ludności cywilnej, pracowników i placówek ochrony zdrowia, aby umożliwić dostarczenie niezbędnej pomocy dla ludzi, których życie jest zagrożone. Wezwaliśmy również wspólnotę międzynarodową, alarmując o potrzebie większej uwagi i presji na strony walczące. Nie mam wątpliwości, że międzynarodowa społeczność humanitarna musi skierować więcej uwagi i zasobów na Sudan i pilnie zwiększyć skalę pomocy humanitarnej. Bez spełnienia tych podstawowych warunków nie będzie możliwe odwrócenie losu ludzi, którzy doświadczają olbrzymiego, jednego z najgorszych na świecie, kryzysu humanitarnego.  

News

Pielęgniarki na oddziale położniczym w prowadzonym przez Lekarzy bez Granic szpitalu w Al-Dżunajnie, mieście w Darfurze Zachodnim. Sudan, 2024

Sudan: wojna przeciwko ludziom [RAPORT]  

Więcej
Ogrodzenie z drutu na granicy polsko-białoruskiej. Polska, 2021

Lekarze bez Granic wzywają do zapewniania pomocy potrzebującym na granicy białoruskiej 

Więcej
Zdjęcia pozwalają 30-letniej Dilbie zachować w pamięci wspomnienia o bliskich. Dilba jest Syryjką, musiała uciekać z kraju z powodu wojny. Morze Śródziemne, 2024

Jedyna rzecz, jaka łączy mnie z bliskimi. Historie uchodźców

Więcej
Hajira Mohammadi, położna Lekarzy bez Granic, bada sześcioletnią Sabzinę, która choruje na grzybicę i niedożywienie. Sabzina przyszła do ośrodka zdrowia w Jalmish, w dystrykcie Shebar w prowincji Bamian. Afganistan, 2023, zdjęcie: Nava Jamshidi

Barometr Humanitarny: Polskę stać na pomaganie

Więcej
Lidia Bazualyeva pochodzi z Chersonia, zakończyła leczenie w ośrodku Lekarzy bez Granic, Ukraina 2024, zdjęcie: Fanny Hostettler/MSF

Ukraina: wsparcie zdrowia psychicznego po traumie wojennej

Więcej
Zdjęcie przedstawia pracownika Lekarzy bez Granic zajmującego się leczeniem diagnozowaniem i leczeniem gruźlicy

W leczeniu gruźlicy Europa zostaje w tyle

Więcej
Widok na zmilitaryzowaną granicę polsko-białoruską. Od listopada 2022 roku Lekarze bez Granic zapewniają pomoc medyczną uchodźcom na Podlasiu, we współpracy z aktywistami i innymi organizacjami społecznymi. Polska, 2024

Polska: strefa buforowa może utrudnić niesienie pomocy [OŚWIADCZENIE]

Więcej
Lekarze bez Granic. W Szpitalu Niepokalanego Poczęcia w Les Cayes pracownicy Lekarzy bez Granic prowadzą fizjoterapię dla pacjentów rannych w trzęsieniu ziemi, pomagając im odzyskać siłę i mobilność. Haiti, 2021

Barometr Humanitarny: Polacy wciąż chcą pomagać [RAPORT]

Więcej
Ludzie pracujący w młynie ryżowym znajdującym się przy wjeździe do miasta Makurdi, stolicy stanu Benue, przesiewają ryż i oddzielają ziarna.

Nigeria: życie codzienne jest walką. Historie przemocy seksualnej  

Więcej
Przesiedleni Palestyńczycy przenoszą się z Rafah do Chan Junus. Strefa Gazy, 2024

Strefa Gazy: nasila się izraelska ofensywa na Rafah 

Więcej
Szpital Nassera w Strefie Gazy, 2023

Strefa Gazy: zdrowie psychiczne pracowników medycznych 

Więcej
Shereen opowiedziała o strasznej drodze, jaką przebyła z trojgiem swoich dzieci z północnej Gazy. Strefa Gazy, 2024

Strefa Gazy: dewastacja opieki medycznej w Rafah [RAPORT]

Więcej
Widok na Dolmas 18, obszar Port-au-Prince, po walkach między grupami zbrojnymi a siłami policji. Haiti, 2024

Haiti: zwiększamy skalę działań w Port-au-Prince  

Więcej
Uchodźcy Rohingya rozmawiają na ulicy w obozie Cox’s Bazar. Bangladesz, 2023

Cox’s Bazar: codzienne życie w obiektywie Rohingya [GALERIA ZDJĘĆ]

Więcej
Palestyński oficer obrony cywilnej ranny w izraelskich atakach jest poddawany resuscytacji w szpitalu Al-Shifa w Strefie Gazy (16.10.2023).

Strefa Gazy: wystąpienie przed Radą Bezpieczeństwa ONZ

Więcej
Ludzie, którzy dotarli do Białorusi, pochodzą z różnych krajów, w tym z miejsc ogarniętych wojną domową oraz dotkniętych niestabilnością i przemocą. Białoruś, 2024

Białoruś: brutalne pobicia, zamykanie w obozach, pushbacki 

Więcej