
Zmiana ustawy o prawie azylowym w Polsce stanowi bezpośrednie zagrożenie dla ludzkiego życia
Przyjęte 13 marca w Senacie RP zmiany w ustawie azylowej doprowadzą do dalszej eskalacji cierpienia i kolejnych przypadków ofiar śmiertelnych na granicy polsko-białoruskiej. Od listopada 2022 roku Lekarze bez Granic są świadkami stałego wzrostu militaryzacji i przemocy stosowanej wobec osób poszukujących bezpieczeństwa w Polsce.
Głosowanie poprzedziło spotkanie przed komisjami senackimi 11 i 12 marca, na których dyrektorka generalna Lekarzy bez Granic, Draginja Nadażdin, przedstawiła potencjalne skutki wejścia zmian w życie.
– Proponowane zmiany, które są obecnie przedmiotem dyskusji, skutecznie zawiesiłyby prawo do ubiegania się o ochronę międzynarodową i jeszcze bardziej zinstytucjonalizowałyby brutalne praktyki pushbacku, pozostawiając osoby ubiegające się o ochronę w odległych, zalesionych obszarach. Uważamy, że jeśli proponowane zmiany zostaną wprowadzone do polskiego prawa, oczywistym skutkiem będzie wzrost liczby brutalnych praktyk — mówiła Draginja Nadażdin na posiedzeniu dwóch połączonych senackich komisji: praw człowieka i praworządności oraz samorządu terytorialnego i administracji państwowej. – Doprowadzi to do jeszcze większej liczby osób pozostawionych w lasach po wschodniej stronie płotu granicznego, narażonych na przemoc, pozbawionych pomocy i ostatecznie doprowadzi do dalszych przypadków ofiar śmiertelnych na granicach Unii Europejskiej.
W związku z przegłosowanymi w wyższej izbie polskiego parlamentu zmianami w ustawie o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej wzywamy polskich decydentów do podjęcia natychmiastowych działań, natychmiastowym zakończeniu praktyk pushbacku, zapewnieniu dostępu do sprawiedliwych procedur azylowych i zapewnieniu nieograniczonej pomocy humanitarnej na granicy.
Konsekwencje przemocy na granicy: dwa lata doświadczeń Lekarzy bez Granic
Od 2022 roku zespoły medyczne Lekarzy bez Granic obserwują i reagują na pogarszającą się sytuację humanitarną na granicy. Brutalne skutki tej polityki Lekarze bez Granic omawiają w swoim raporcie „Uwięzieni pomiędzy granicami: zagrażające życiu konsekwencje zwiększonej militaryzacji i przemocy na granicy polsko-białoruskiej”.
Raport „UWIĘZIENI POMIĘDZY GRANICAMI”
Zagrażające życiu konsekwencje zwiększonej militaryzacji i przemocy na granicy polsko-białoruskiej.
Od listopada 2022 roku do listopada 2024 roku Lekarze bez Granic leczyli 442 osoby uwięzione w puszczy na granicy polsko-białoruskiej. Około 50 procent z nich cierpiało z powodu urazów fizycznych związanych z przemocą. Ich obrażenia były spowodowane pobiciem, ugryzieniem przez psa, gumowymi kulami, drutem kolczastym. Oprócz przemocy, ponad połowa pacjentów cierpiała na odmrożenia, stopę okopową lub hipotermię z powodu długotrwałego narażenia na trudne warunki. Jedną trzecią z tych pacjentów stanowiły kobiety i dzieci.
Skutki odmawiania prawa do ochrony i pomocy
Ustawy przyjęte w 2021 i 2024 roku przyznały dodatkowe uprawnienia straży granicznej i żołnierzom, umożliwiając im niemal całkowitą swobodę w odmawianiu ludziom azylu bez należytego procesu, prowadząc m.in. do eskalacji militaryzacji obszaru przygranicznego i prawnego przyzwolenie na użycie broni palnej względem osób na granicy.
– Mężczyźni, kobiety i dzieci przekraczający granicę Polski pilnie potrzebują ochrony i pomocy. Zamiast tego spotykają się z systematycznymi praktykami pushbacku, które dodatkowo przyczyniają się do pogorszenia ich stanu zdrowia i stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla życia, ponieważ ludzie są pozostawieni bez jakiejkolwiek pomocy przez dłuższy czas. Co najmniej połowa pacjentów widzianych przez Lekarzy bez Granic zgłosiła, że została wcześniej pushbackowana – mówi Draginja Nadażdin.
W związku z tym Lekarze bez Granic wzywają polskich decydentów do zmiany kierunku legislacyjnego dla zapobiegania dalszej eskalacji cierpienia i przestrzegania przez Polskę fundamentalnych praw człowieka.