© Kenny Karpov/SOS MEDITERRANEE
23 maja 2017 roku SOS MEDITERRANEE oraz Lekarze bez Granic uratowali 1004 osoby, w tym dwutygodniowe dziecko.

Światowy Dzień Uchodźcy: między morzem a pustynią 

Z powodu wojny, przemocy, prześladowań, suszy czy ubóstwa. Ludzie podejmują decyzję o ucieczce z różnych przyczyn. Często są zmuszeni pozostawić za sobą kawałek rzeczywistości, który rozpoznają – dom, rodzinę, swoją społeczność, pracę, lekarza. 

20.06.2022

W 2022 roku liczba osób zmuszonych do ucieczki po raz pierwszy przekroczyła na świecie 100 milionów. Szlaki migracyjne mogą być niebezpieczne, a ich finał niepewny, dlatego decyzje o migracji są zawsze trudne. 

Przesiedlenie i migracja oznaczają w życiu ludzi także wiele trudności medycznych. W drodze niełatwo zadbać o ciągłość leczenia w przypadkach chorób przewlekłych, jak nadciśnienie czy cukrzyca. Warunki podróży narażają na choroby, urazy czy wycieńczenie. Doświadczenie przemocy, w tym przemocy seksualnej, z którą migranci i uchodźcy spotykają się w wielu częściach świata, także wymaga specjalistycznej opieki medycznej i psychologicznej.  

Misją Lekarzy bez Granic jest opieka medyczna zgodna z etyką lekarską, która nakazuje ratować zdrowie i życie ludzi w potrzebie. Oznacza to wsparcie dla osób dotkniętych skutkami wojen czy katastrof naturalnych, jak i dla tych, którzy są systemowo wykluczani z dostępu do opieki medycznej.  

Nasze zespoły wspierają uchodźczynie, migrantów, osoby wewnętrznie przesiedlone na każdym etapie podróży – w krajach, skąd pochodzą, w trakcie podróży i w miejscach, do których docierają. W 2021 roku 17 procent wszystkich projektów medycznych Lekarzy bez Granic było skupionych na pomocy dla migrantów i migrantek, a kolejne 23 procent uwzględniało pomoc dla tej grupy.  

Uchodźstwo ma wiele twarzy. Każdy uchodźca i każda uchodźczyni mają swoją historię, doświadczenie, potrzeby i marzenia. Dlatego Lekarze bez Granic, opowiadając o swoich działaniach, zawsze starają się oddać głos osobom, które wspierają.  

Poniżej przedstawiamy kilka wybranych przykładów naszych działań z Ukrainy, Libii i Morza Śródziemnego, Panamy, Bangladeszu i Kenii.

Ukraina: niepewność z dala od domu

Vitasoa i czworo z jej sześciorga dzieci są przyjmowani przez pielęgniarkę Lekarzy bez Granic, po tym jak szli pięć godzin, żeby dotrzeć do mobilnej przychodni Lekarzy bez Granic i uzyskać pomoc z powodu niedożywienia. Madagaskar, 2021. Zdjęcie: iAko M. Randrianarivelo/Mira Photo
Vitasoa i czworo z jej sześciorga dzieci są przyjmowani przez pielęgniarkę Lekarzy bez Granic, po tym jak szli pięć godzin, żeby dotrzeć do mobilnej przychodni Lekarzy bez Granic i uzyskać pomoc z powodu niedożywienia. Madagaskar, 2021. Zdjęcie: iAko M. Randrianarivelo/Mira Photo
previous arrowprevious arrow
next arrownext arrow
 

Wojna w Ukrainie rozpoczęła się pod koniec lutego 2022 roku. Lekarze bez Granic wstrzymali wtedy swoje programy medyczne, prowadzone głównie na wschodzie Ukrainy i skupili się na koordynacji działań humanitarnych w sytuacji kryzysowej. 

Przez ponad sto dni wojny 4,9 miliona osób (UNHCR, 9.06.2022) zostało zmuszonych do ucieczki i opuściło Ukrainę. Osoby te szukają bezpieczeństwa w innych krajach europejskich, w tym w Niemczech, Czechach, Słowacji, Mołdawii czy Polsce, gdzie odnotowano do tej pory największą obecność ukraińskich uchodźców.  

Wojna i prowadzone walki zmusiły ludzi także do ucieczki w obrębie kraju. Szacuje się, że około siedmiu milionów osób zostało wewnętrzni przesiedlonych na terenie Ukrainy. – Z emocjonalnej perspektywy obecna sytuacja dla wielu ludzi jest dość skomplikowana. Początkowo planowali powrót do swoich domów w Doniecku czy Ługańsku, teraz zaczynają zdawać sobie sprawę, że jest to coraz mniej prawdopodobne. Wiedzą, że ich domy zostały zniszczone, że nie odzyskają swojego dawnego życia. Muszą zmierzyć się z sytuacją dużej niepewności. Widzę, że część z nich traci nadzieję, jaką miało jeszcze niedawno – tłumaczy Lina Villa, kierowniczka ds. działań w obszarze zdrowia psychicznego, pracująca w okolicach Dniepru i Zaporoża.

Właśnie dlatego Lekarze bez Granic wiele uwagi poświęcają pomocy psychologicznej. Prowadzone działania mają na celu wzmocnienie osób, które szukają wsparcia, nazwanie problemów, z jakimi się mierzą i znalezienie sposobów na radzenie sobie z tymi emocjami.  

Od połowy kwietnia do połowy maja 2022 roku:

-w Berehowie, przy granicy z Węgrami, 375 dzieci wzięło udział w grupowych lub indywidualnych sesjach psychologicznych, 

-nasze zespoły przeprowadziły w sumie około 1000 konsultacji z zakresu zdrowia psychicznego dla dzieci i dorosłych, m.in. w Dnieprze, Kijowie, Charkowie czy Winnicy.  

-nasze zespoły przeprowadziły ponad 100 szkoleń dla personelu medycznego z zakresu zdrowia psychicznego. 

Więcej o działaniach Lekarzy bez Granic w Ukrainie tutaj.

Libia: między morzem a pustynią  

Vitasoa i czworo z jej sześciorga dzieci są przyjmowani przez pielęgniarkę Lekarzy bez Granic, po tym jak szli pięć godzin, żeby dotrzeć do mobilnej przychodni Lekarzy bez Granic i uzyskać pomoc z powodu niedożywienia. Madagaskar, 2021. Zdjęcie: iAko M. Randrianarivelo/Mira Photo
Vitasoa i czworo z jej sześciorga dzieci są przyjmowani przez pielęgniarkę Lekarzy bez Granic, po tym jak szli pięć godzin, żeby dotrzeć do mobilnej przychodni Lekarzy bez Granic i uzyskać pomoc z powodu niedożywienia. Madagaskar, 2021. Zdjęcie: iAko M. Randrianarivelo/Mira Photo
previous arrowprevious arrow
next arrownext arrow
 

Lekarze bez Granic działają na wielu etapach szlaków migracyjnych. Dzięki temu nasze zespoły widzą na własne oczy wiele trudnych punktów na długiej i często niebezpiecznej trasie pokonywanej przez uchodźców i migrantów.

Lekarze bez Granic po raz pierwszy prowadzili działania w Libii w 2011 roku, podczas tzw. Arabskiej wiosny (serii protestów w wielu państwach arabskich) oraz wojny domowej toczącej się w tym kraju.  

Od 2016 roku uwaga naszych zespołów skupiła się na sytuacji migrantów i uchodźców w Libii. Ten kraj, położony na północy kontynentu afrykańskiego z długim wybrzeżem nad Morzem Śródziemnym, to punkt na szlaku migracyjnym do Europy.  

Ludzie, którzy docierają do Libii, często przez wiele miesięcy są przetrzymywani w ośrodkach detencyjnych. Migranci i uchodźcy w tych ośrodkach, ale także poza nimi, są w dużym stopniu narażeni na tortury, handel ludźmi, przemoc seksualną i inne formy przemocy.  

– W naszej klinice mobilnej spotkaliśmy mężczyznę, który został wypuszczony z ośrodka detencyjnego. Przekazał nam, że panujące tam nieludzkie warunki uległy dalszemu pogorszeniu. Był zamknięty w celi z około 300 mężczyznami. Wiemy, że cele i dachy są wykonane z metalu, więc w środku panuje bardzo wysoka temperatura. Obecnie, w sezonie letnim, w Libii temperatura osiąga 50 stopni Celsjusza – opowiadała o sytuacji w Libii w 2021 roku Beatrice Lau, która pełniła tam funkcję szefowej misji Lekarzy bez Granic.  

W Libii pracujemy z migrantami już 6 lat. W 2020 roku przeprowadziliśmy tam 16 800 konsultacji medycznych. 

Od 2015 roku Lekarze bez Granic pomagają także w akcjach ratunkowych na Morzu Śródziemnym, a od 2021 roku organizacja samodzielnie prowadzi takie akcje na statku Geo Barents. Nasze działania w tym rejonie podyktowane są humanitarnym obowiązkiem ratowania życia – zapobieganiu utonięciu na morzu ludzi, którzy uciekają przed nieludzkimi warunkami w Libii. Od czerwca 2021 do maja 2022 roku uratowaliśmy 3138 osób na Morzu Śródziemnym. 

Lekarze bez Granic są także obecni na odcinku prowadzącym przez pustynię do Libii. W Nigrze od 2018 roku Lekarze bez Granic regularnie przeprowadzają misje ratunkowe, aby pomóc osobom porzuconym lub zagubionym na pustyni. Dzięki wspieraniu wielu placówek medycznych i klinik mobilnych w rejonie Agadezu nasze zespoły dostarczają darmową opiekę medyczną migrantom w tym rejonie.  

W Nigrze blisko 70 proc. migrantów, którzy otrzymują wsparcie medyczne od Lekarzy bez Granic, przekazało nam, że doświadczyli przemocy i poniżającego traktowania z rąk algierskich i libijskich strażników. 

Panama: przemoc na niebezpiecznym szlaku  

Przesmyk Darién to pas gęstej dżungli, poprzecinanej skałami i wylewającymi rzekami. Jego pokonanie utrudnia ukształtowanie terenu i roślinność. Dodatkowo migranci i migrantki padają ofiarami przemocy ze strony grup przestępczych.

Granica kolumbijsko-panamska to jeden z najniebezpieczniejszych odcinków szlaków migracyjnych, ciągnących się z południa na północ kontynentu amerykańskiego. Dzielący oba kraje przesmyk Darién to pas gęstej dżungli, poprzecinanej skałami i wylewającymi rzekami. Jego pokonanie utrudnia ukształtowanie terenu i roślinność. Dodatkowo migranci i migrantki padają ofiarami przemocy ze strony grup przestępczych. 

Podążający na północ ludzie to głównie Haitanki i Haitańczycy, którzy migrują przez takie kraje jak Brazylia i Chile, a ostatnio również uciekający przed skrajnym kryzysem gospodarczym mieszkańcy Wenezueli. Ci obecnie stanowią mniej więcej połowę migrantów. Ale na szlaku można spotkać też ludzi pochodzących z Afryki – Kamerunu, Senegalu, Konga oraz z Azji, np. z Pakistanu. 

Osoby docierające do prowadzonych przez Lekarzy bez Granic ośrodków zdrowia opowiadają nam o pobiciach, porwaniach dla okupu, wymuszeniach oraz o rosnącej przemocy seksualnej. Od kwietnia 2021 roku do marca 2022 przyjęliśmy ponad 400 kobiet, które doświadczyły napaści na tle seksualnym. Nasi pracownicy szacują jednak, że rzeczywistych przypadków może być czterokrotnie więcej – migrantki obawiają się je zgłaszać.  

– Migranci nie zgłaszają napaści seksualnych z dwóch powodów. Po pierwsze, są kryminalizowani przez państwo i jego instytucje, nie mają zaufania do władz. Po drugie, co zrozumiałe, chcą jak najszybciej iść dalej, jak najszybciej dotrzeć do celu, nie angażując się w dochodzenia, które mogą niewiele wnieść – opowiada Guillermo Gironés, koordynator medyczny Lekarzy bez Granic w Panamie. 

Każdy rodzaj przemocy, samo narażenie na przemoc, są przyczyną stresu i problemów psychicznych. Wśród 1500 konsultacji medycznych udzielanych miesięcznie przez Lekarzy bez Granic, 150 dotyczy zdrowia psychicznego. 

Bangladesz: Cox’s Bazar, 26 metrów kwadratowych i prawie milion ludzi 

Vitasoa i czworo z jej sześciorga dzieci są przyjmowani przez pielęgniarkę Lekarzy bez Granic, po tym jak szli pięć godzin, żeby dotrzeć do mobilnej przychodni Lekarzy bez Granic i uzyskać pomoc z powodu niedożywienia. Madagaskar, 2021. Zdjęcie: iAko M. Randrianarivelo/Mira Photo
Vitasoa i czworo z jej sześciorga dzieci są przyjmowani przez pielęgniarkę Lekarzy bez Granic, po tym jak szli pięć godzin, żeby dotrzeć do mobilnej przychodni Lekarzy bez Granic i uzyskać pomoc z powodu niedożywienia. Madagaskar, 2021. Zdjęcie: iAko M. Randrianarivelo/Mira Photo
previous arrowprevious arrow
next arrownext arrow
 

Kutupalong  w rejonie Cox’s Bazar to nazwa jednego z największych i najstarszych obozów dla uchodźców na świecie. Znajduje się na południowo-wschodnim wybrzeżu Bangladeszu i od 1978 roku przyjmuje uchodźców z ludu Rohingya, uciekających przed wybuchami prześladowań etnicznych z sąsiedniej Mjanmy. Dziś liczba jego mieszkanek i mieszkańców sięga miliona. Obszar, jaki zamieszkują, to niespełna 26 km kwadratowych, gęsto mieszczący prowizoryczne schronienia.  

Ze względu na zaludnienie oraz tropikalny klimat, regularne ulewne deszcze, powodzie i osuwanie się podmytej ziemi, w Cox’s Bazar panują trudne warunki sanitarne. Dostęp do schronienia, czystej wody lub toalet jest bardzo ograniczony. W takich warunkach szybko rozprzestrzeniają się choroby, szczególnie biegunkowe. 

Warunki sanitarne i tłok sprzyjają również przenoszeniu chorób zakaźnych. Jednocześnie poziom zaszczepienia osób przyjeżdżających do obozu jest bardzo niski. Lekarze bez Granic wspierali wiele prowadzonych w obozie akcji szczepionkowych – przeciw błonicy, cholerze, odrze, ostatnio zaś przeciw COVID-19.  

– Ludzie są niezmiernie sfrustrowani ciągle słysząc rady, aby myli ręce. Jeśli masz jedynie 11 litrów wody na dzień, nie masz możliwości mycia rąk przez cały dzień – komentuje Richard Galpin, ekspert Lekarzy bez Granic ds. wody i warunków sanitarnych. 

Stosowanie powszechnych środków mających zapobiegać rozprzestrzenianiu się koronawirusa – mycie rąk, zachowanie dystansu społecznego – jest w warunkach bazaru Cox zwyczajnie niemożliwie. 

W 2020 roku w Bangladeszu Lekarze bez Granic dostarczyli 10 milionów litrów chlorowanej wody, przeprowadzili 568400 konsultacji medycznych i asystowali przy 3870 porodach.  

Kenia: Dadaab to dla wielu jedyny dom, jaki znają

Vitasoa i czworo z jej sześciorga dzieci są przyjmowani przez pielęgniarkę Lekarzy bez Granic, po tym jak szli pięć godzin, żeby dotrzeć do mobilnej przychodni Lekarzy bez Granic i uzyskać pomoc z powodu niedożywienia. Madagaskar, 2021. Zdjęcie: iAko M. Randrianarivelo/Mira Photo
Vitasoa i czworo z jej sześciorga dzieci są przyjmowani przez pielęgniarkę Lekarzy bez Granic, po tym jak szli pięć godzin, żeby dotrzeć do mobilnej przychodni Lekarzy bez Granic i uzyskać pomoc z powodu niedożywienia. Madagaskar, 2021. Zdjęcie: iAko M. Randrianarivelo/Mira Photo
Vitasoa i czworo z jej sześciorga dzieci są przyjmowani przez pielęgniarkę Lekarzy bez Granic, po tym jak szli pięć godzin, żeby dotrzeć do mobilnej przychodni Lekarzy bez Granic i uzyskać pomoc z powodu niedożywienia. Madagaskar, 2021. Zdjęcie: iAko M. Randrianarivelo/Mira Photo
previous arrowprevious arrow
next arrownext arrow
 

Obóz Dadaab istnieje od 1991 roku, kiedy uchodźcy uciekający przed wojną domową w Somalii zaczęli przekraczać granicę z Kenią. W szczytowym okresie istnienia tego obozu mieszkało w nim około pół miliona ludzi. Wielu uchodźców mieszkających obecnie w obozie przebywa tam od trzech dekad. Inni urodzili się w obozie i nie poznali w swoim życiu niczego innego. 

Lekarze bez Granic dostarczają opiekę medyczną w Dadaab niemal od początku jego istnienia. Obecnie skupiamy się na działaniach w części Dagahaley. W szpitalu, gdzie mamy dostępnych 100 łóżek, udzielamy konsultacji medycznych i przyjmujemy pacjentów, w tym dzieci z ciężkim niedożywieniem.  

Pomoc medyczna, jaką dostarczamy, obejmuje zdrowie kobiet, w tym chirurgię położniczą, opiekę medyczną i psychologiczną dla osób z doświadczeniem przemocy seksualnej oraz wsparcie w leczeniu cukrzycy (samodzielne stosowanie insuliny przez pacjentów).  

W 2020 roku przyjmowaliśmy do szpitala w Dagahaley około 720 pacjentów miesięcznie. W ciągu roku udzieliliśmy 12500 konsultacji medycznych.  

Rok temu władze kenijskie oraz UNCHR ogłosiły plan zamknięcia obozu w czerwcu 2022 roku.  

– Najbardziej boimy się, że zamknięcie obozu bez zaproponowania innego rozwiązania dla uchodźców może doprowadzić do katastrofy humanitarnej – mówi Jeroen Matthys, koordynator projektu w Dagahaley.  

– Ja i moja córka obie urodziłyśmy się w obozie, nie mamy gdzie pójść. To jedyny dom, jaki znamy – powiedziała młoda matka, która przyszła do szpitala Lekarzy bez Granic, żeby zaszczepić swoje dziecko.

 

News

Akcja poszukiwania rannych po bombardowniu północnej Gazy

Gdzie jest dr Obeid? 

Więcej
Przesiedlenia w północnej części Strefy Gazy; Ludność cywilna w Strefie Gazy mierzy się z dramatycznym kryzysem humanitarnym - brakiem bezpieczeństwa, przesiedleniami, brakiem żywności, załamaniem systemu ochrony zdrowia.

Lekarze bez Granic potępiają zakaz dla UNRWA 

Więcej
W 2023 roku zespoły Lekarzy bez Granic w Demokratycznej Republice Konga zapewniły opiekę 25 166 ofiarom przemocy seksualnej. To ponad dwie osoby co godzinę. Demokratyczna Republika Konga, 2023

DRK: Szokujący poziom przemocy seksualnej [RAPORT]  

Więcej
29-letnia Anhar Hassan Mohammed Omar pracowała na 16-godzinnych zmianach, aby pokryć koszty leczenia i odżywiania od początku ciąży do dziewiątego miesiąca. W szpitalu klinicznym w Nijali przeszła cesarskie cięcie i otrzymała wszystkie niezbędne usługi medyczne. Sudan, 2024

Sudan: szokująca skala śmierci noworodków i kobiet w ciąży [RAPORT]

Więcej
Widok na zmilitaryzowaną granicę polsko-białoruską. Od listopada 2022 roku Lekarze bez Granic zapewniają pomoc medyczną uchodźcom na Podlasiu, we współpracy z aktywistami i innymi organizacjami społecznymi. Polska, 2024

Stanowisko wobec Strategii migracyjnej dla Polski na lata 2025-2030 

Więcej

Lekarze bez Granic potępiają zabójstwo współpracownika na północy Gazy  

Więcej
Po intensywnym izraelskim bombardowaniu gęsto zaludnionych obszarów południowego Bejrutu ludzie uciekają w poszukiwaniu bezpieczeństwa. Liban, 2024.

Liban: sytuacja oczami pracowniczki Lekarzy bez Granic

Więcej

Dzieci ze Strefy Gazy: długa droga do zdrowia

Więcej
Dr. Aida Hassouna jest częścią mobilnego zespołu medycznego Lekarzy bez Granic na południu kraju. Liban, maj 2024

Liban: wsparcie Lekarzy bez Granic po izraelskich nalotach

Więcej
Pracownicy medyczni Lekarzy bez Granic przyjmują ludzi w przepełnionej poczekalni przychodni Al-Shaboura w Rafah. Przychodnię otwarto, aby zapewnić opiekę medyczną na obszarze, do którego wiele osób przeniosło się w wyniku wojny. Strefa Gazy, 2023

Dopasowywanie naszych działań we mgle wojny 

Więcej
Widok na placówkę zdrowotną Lekarzy bez Granic otoczoną namiotami w obozie dla osób przesiedlonych na obrzeżach Gomy. Demokratyczna Republika Konga, 2024

Poprawa warunków życia jest kluczowa [RELACJA]

Więcej
Zbliżenie na rękę pacjenta podczas badań Lekarzy bez Granic w kierunku mpoxu. Demokratyczna Republika Konga, 2024

Czym jest małpia ospa? Siedem pytań i odpowiedzi

Więcej
Riksza omija zniszczony czołg, pozostałość po gwałtownych starciach, które miały miejsce w Al-Dżunajnie w 2023 roku. Sudan, 2024

W Sudanie cenę za wojnę płacą cywile. Świat ich nie widzi 

Więcej
Pielęgniarki na oddziale położniczym w prowadzonym przez Lekarzy bez Granic szpitalu w Al-Dżunajnie, mieście w Darfurze Zachodnim. Sudan, 2024

Sudan: wojna przeciwko ludziom [RAPORT]  

Więcej
Ogrodzenie z drutu na granicy polsko-białoruskiej. Polska, 2021

Lekarze bez Granic wzywają do zapewniania pomocy potrzebującym na granicy białoruskiej 

Więcej
Zdjęcia pozwalają 30-letniej Dilbie zachować w pamięci wspomnienia o bliskich. Dilba jest Syryjką, musiała uciekać z kraju z powodu wojny. Morze Śródziemne, 2024

Jedyna rzecz, jaka łączy mnie z bliskimi. Historie uchodźców

Więcej