Strefa Gazy
Zaktualizowano: 02.04.2024
W Strefie Gazy, jednym z najgęściej zaludnionych miejsc na świecie, chroniczny kryzys humanitarny zmienił się w katastrofę. Od wybuchu wojny między Hamasem a Izraelem ciężki ostrzał i naloty zniszczyły dużą część Gazy.
Jesteśmy świadkami nowej, przerażającej fazy konfliktu, który trwał od dekad. Gdy 7 października 2023 roku Hamas zaatakował Izrael, w odpowiedzi Izrael rozpoczął zmasowane ataki na Strefę Gazy. Obecnie nigdzie w Strefie Gazy nie jest bezpiecznie.
Wojna przynosi ofiary śmiertelne i rannych, a w wyniku źle leczonych ran rośnie liczba infekcji. W Strefie Gazy coraz częściej odnotowuje się choroby zakaźne, takie jak biegunka, ostre infekcje dróg oddechowych, infekcje skóry i zapalenie wątroby.
Wraz z pogarszającym się niedoborem żywności i wody rośnie poziom niedożywienia.
Ponad 1,7 miliona osób w Strefie Gazy, prawie 75 procent jej mieszkańców, zostało przymusowo przesiedlonych. Ludzie żyją w skrajnie trudnych warunkach, wiele osób śpi na ulicach lub w otwartych przestrzeniach.
Lekarze bez Granic wzywają do natychmiastowego, długotrwałego zawieszenia broni, aby zapobiec dalszym ofiarom śmiertelnym w Strefie Gazy oraz przywrócić i zwiększyć przepływ pomocy humanitarnej.
Sytuacja w Strefie Gazy
Działania Lekarzy bez Granic
Wezwania i oświadczenia Lekarzy bez Granic
Zespoły muszą decydować: leczyć urazy czy niedożywienie
Christopher Lockyear, sekretarz generalny Lekarzy bez Granic, odwiedził w marcu Strefę Gazy.
– Podczas mojego pobytu w Strefie Gazy opublikowany został raport IPC (Integrated Food Security Phase Classification, Klasyfikacja Faz Bezpieczeństwa Żywnościowego) stwierdzający, że głód w Strefie Gazy jest nieuchronny. Na południu Strefy Gazy obserwujemy rosnące wskaźniki niedożywienia. Ośrodek podstawowej opieki zdrowotnej w Al-Mawasi, który odwiedziłem zaraz po przyjeździe, miał 70 pacjentów objętych ambulatoryjnym programem żywienia terapeutycznego. Liczba ta rośnie z dnia na dzień. W szpitalu Al-Aksa doszło do strasznej sytuacji, kiedy tamtejsze zespoły musiały zdecydować czy udostępnić łóżka pacjentom po urazach, czy niedożywionym dzieciom. Widzimy, że liczby te [osób z niedożywieniem] rosną. Jest to niezwykle alarmujące, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę, że dostarczanie żywności do Strefy Gazy jest bardzo skomplikowane. Tak jest na południu Strefy Gazy; na północy sytuacja jest jeszcze bardziej niepokojąca – mówił Christopher Lockyear.
Świadectwo ze Strefy Gazy
„Napisałam imiona swoich dzieci i rodziny na ich nadgarstkach i nogach, aby można nas było zidentyfikować, jeśli zostaniemy zbombardowani, a nasze miejsce zostanie zniszczone. Czy ktoś z was kiedykolwiek czuł się w ten sposób przed rozpoczęciem nocy, nie spał, czekając na coś takiego?
Pomyślałam o zrobieniu tego szczególnie po tym, jak przeżyliśmy nalot na sąsiednie domy… Ale kiedy zobaczyłam ludzkie części ciała na podwórku mojej rodziny i fragment ciała na dachu, pomyślałam, że to bez znaczenia.
Przeżyłam, ale w swoich myślach – nie.
Umrzemy. Wszyscy. Miejmy nadzieję, że wystarczająco szybko, aby cierpienie, którego doświadczamy w każdej sekundzie, ustało.
Moja córeczka jest chora… Mam poranione plecy przez kamienie i drewno po tym, jak chroniłam ciało córki przed odłamkami.
Spędziliśmy dzień na czyszczeniu i naprawianiu plastikowych okien i drzwi, abyśmy mogli ponownie schronić się w tym samym pokoju. Ponieważ nie mamy dokąd pójść.
Każdej nocy płaczę. Każdego dnia jest mi coraz trudniej”.
Smsy napisane 13 lutego 2024 roku przez lekarkę Lekarzy bez Granic w Rafah. Opisuje w nich bombardowanie i ataki z powietrza, do których doszło w poniedziałek, 12 lutego nad ranem.