Strefa Gazy
Zaktualizowano: 28.10.2024
W Strefie Gazy, jednym z najgęściej zaludnionych miejsc na świecie, chroniczny kryzys humanitarny zmienił się w katastrofę. Wojna Izraela przeciw ludziom w Gazie musi się zakończyć.
Od czasu masakry popełnionej przez Hamas 7 października 2023 r. i izraelskiej wojny w Strefie Gazy w odpowiedzi na nią w całej Strefie zginęło w ciągu roku ponad 42 000 osób.
Nigdzie w Strefie Gazy nie jest bezpiecznie.
Ataki na placówki medyczne i infrastrukturę cywilną doprowadzają do załamania się systemu opieki zdrowotnej w Strefie Gazy. Tymczasem potrzeby medyczne ludzi dramatycznie rosną.
Ponad 1,9 miliona osób, prawie 90 procent mieszkańców, zostało przymusowo przesiedlonych. Ciągłe nakazy ewakuacji wydawane przez siły izraelskie, walki i nieustanne bombardowania zmuszają ludzi do ciągłych ucieczek i życia w ciężkich warunkach, w obliczu utraty całego dobytku.
Od ponad roku rząd Izraela, Hamas i światowi przywódcy nie zdołali uzgodnić i utrzymać trwałego zawieszenia broni w Strefie Gazy. Lekarze bez Granic wzywają do zakończenia rozlewu krwi i cierpienia ludzi. Będzie to możliwe tylko dzięki natychmiastowemu i trwałemu zawieszeniu broni oraz zakończeniu blokady Strefy Gazy.
Wpłać darowiznę na pomoc w Strefie Gazy i w regionie
"*" oznacza pola wymagane
Sytuacja w Strefie Gazy
Kryzys humanitarny w Strefie Gazy osiągnął katastrofalne rozmiary. Masowe ataki Izraela na Strefę Gazy doprowadziły do zniszczenia budynków i całych dzielnic na północy, zamieniając je w gruzy i zgliszcza. Intensywne działania wojskowe objęły również środkową i południową część Strefy Gazy, sprawiając, że nigdzie nie jest bezpiecznie.
Siły izraelskie nadal przeprowadzają szeroko zakrojone ataki, które nieproporcjonalnie uderzają w ludność cywilną. Palestyńczycy w Strefie Gazy cierpią z powodu niszczycielskiej kampanii wojskowej.
Od początku wojny zginęło ponad 42 000 osób, ponad 100 282 ludzi zostało rannych. Według szacunków ponad 10 000 osób może znajdować się pod gruzami (lokalne władze medyczne, OCHA, 22.10.2024).
Oprócz ofiar śmiertelnych bombardowań i walk, jest wiele „cichych zabójstw”. Ludzie umierają na choroby, które są uleczalne, ale ich leczenie zostało przerwane z powodu wojny. Umierają też kobiety w ciąży z komplikacjami, które nie mają dostępu do odpowiedniej opieki, pozbawione jej noworodki i dzieci.
Wszystko to spowodowało ból i cierpienie milionów ludzi, podczas gdy dziesiątki rodzin nadal rozpaczliwie czekają na powrót swoich bliskich wziętych jako zakładników 7 października.
Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy jest tragiczna. Ponad 1,9 miliona, czyli 90 procent całej populacji Gazy, musiało opuścić swoje domy. Wiele osób zostało wielokrotnie przesiedlonych, większość została wypchnięta na południe Strefy. Ludzie żyją ściśnięci na małej przestrzeni Al Mawasi, bez drogi ucieczki i w strachu przed kolejnym atakiem.
Ludzie nie mają dostępu do wody, jedzenia i podstawowych usług, w tym sanitariatów i opieki medycznej, co pogłębia katastrofę humanitarną.
Infekcje skóry (np. świerzb) i zaburzenia żołądkowo-jelitowe należą do głównych chorób leczonych przez zespoły Lekarzy bez Granic w naszych ośrodkach opieki zdrowotnej.
Północna część Strefy Gazy pozostaje odizolowana, docierają do niej znikome ilości pomocy humanitarnej w stosunku do rzeczywistych potrzeb. Wizyty Lekarzy bez Granic w północnej Strefie Gazy pokazały brak podstawowych zapasów, czystych i bezpiecznych szlaków dostaw oraz zniszczenie wielu szpitali.
System opieki zdrowotnej praktycznie załamał się, tymczasem potrzeby medyczne ludzi drastycznie rosną. Jedynie 17 na 36 szpitali jest otwartych, przy czym działają jedynie częściowo. (OCHA, 22.10.2024). Od 7 października do 14 sierpnia 2024 roku WHO odnotowało w Strefie Gazy 504 ataki na ochronę zdrowia. Personel medyczny pracujący w Strefie Gazy jest całkowicie wyczerpany i robi, co może w niemożliwych warunkach.
Konieczność otwierania szpitali polowych ukazuje skalę zniszczeń spowodowanych przez wojnę. Szpitale polowe nie mogą w żaden sposób zastąpić solidnego i działającego systemu opieki zdrowotnej.
Od 7 października 2023 r. nasze zespoły medyczne i pacjenci byli zmuszeni do ewakuacji z 14 różnych placówek medycznych w Strefie Gazy po tym, jak znalazły się pod ostrzałem czołgów, artylerii, myśliwców, snajperów i wojsk lądowych lub zostały objęte nakazem ewakuacji oraz doświadczyli 26 incydentów z użyciem przemocy.
Izraelska blokada Strefy Gazy sprawia, że szpitale nie mają odpowiedniego zaopatrzenia i często są obłożone do granic możliwości. Przez całą wojnę Lekarze bez Granic byli świadkami tego, jak pacjenci umierali na szpitalnych podłogach, ponieważ szpitale nie były w stanie poradzić sobie z przytłaczającą liczbą pacjentów lub nie miały zapasów potrzebnych do zapewnienia opieki. Władze izraelskie wielokrotnie odmawiały i opóźniały wjazd takich przedmiotów, jak koncentratory tlenu (niezbędne do znieczulenia) czy sprzęt chirurgiczny i generatory, bez których zapewnienie opieki chirurgicznej jest prawie niemożliwe.
Od października 2023 roku w Strefie Gazy zostało zabitych ponad 1047 pracowników ochrony zdrowia (OCHA, 22.10.2024).
21 listopada 2023 roku, w ataku na szpital Al-Awda, zginęło trzech lekarzy, w tym dwóch pracowników Lekarzy bez Granic: dr Mahmoud Abu Nujail i dr Ahmad Al Sahar.
Obecny proces umożliwiający skierowanie rannego pacjenta na leczenie za granicą jest długi i skomplikowany. Kryteria zatwierdzania wniosków przez władze izraelskie są niejasne, a pacjenci często muszą czekać miesiącami na odpowiedź. Według WHO prawie 60 procent wniosków o ewakuację medyczną ze Strefy Gazy jest odrzucanych.
Lekarze bez Granic wzywają władze Izraela do zapewnienia ewakuacji medycznej Palestyńczykom potrzebującym specjalistycznej opieki medycznej i ich opiekunom przy jednoczesnym zapewnieniu wszystkim bezpiecznego, dobrowolnego i godnego powrotu do Strefy Gazy. Wzywamy też państwa do przyjmowania i ułatwiania leczenia poza Strefą Gazy.
Izraelska blokada i ciągłe utrudnianie dostarczania pomocy sprawiły, że ludzie w Gazie mają wyjątkowo trudny dostęp do niezbędnych towarów, takich jak paliwo, żywność, woda i leki. Utrudnianie dostawy pomocy humanitarnej nie jest problemem logistycznym, a politycznym.
Potrzeba dostarczenia większej ilości pomocy i zaopatrzenia do Strefy Gazy staje się rozpaczliwie pilna.
Przy malejących zasobach bezpiecznej żywności, czystej wody i usług zdrowotnych oraz bez odpowiedniego schronienia, dzieci i dorośli, w tym osoby starsze i niepełnosprawne są szczególnie narażeni na choroby.
Lekarze bez Granic mają ograniczony wgląd w całościową sytuację żywieniową w Gazie, ale nasze zespoły uważnie monitorują sytuację żywieniową w ramach prowadzonych projektów.
W obliczu prowadzonej przez izraelski rząd polityki celowego pozbawiania ludności Strefy Gazy żywności i wody, ludzie mierzą się z katastrofalnym brakiem żywności. IPC (Integrated Food Security Phase Classification, Klasyfikacja Faz Bezpieczeństwa Żywnościowego) opublikowało raport ostrzegający przed wysokim niebezpieczeństwem głodu.
Wojna w Gazie ma silny wpływ na sytuację na Zachodnim Brzegu. Od października 2023 r. działania wojskowe i ataki izraelskich osadników stały się częstsze i bardziej brutalne. Siły izraelskie regularnie dokonują brutalnych wtargnięć oraz zwiększyły liczbę punktów kontrolnych i ograniczeń w przemieszczaniu się w wielu obszarach Zachodniego Brzegu. Do 25 września 2024 roku na Zachodnim Brzegu zginęło 693 Palestyńczyków (dane Ministerstwa Zdrowia). Dostęp ludzi do opieki zdrowotnej stał się trudniejszy, a WHO odnotowała ponad 527 ataków na opiekę zdrowotną.
Od początku wojny ośmiu pracowników Lekarzy bez Granic zginęło w Strefie Gazy.
Technik laboratoryjny, Mohammed Al Ahel, został zabity w nalocie wraz z rodziną w październiku 2023 roku.
Pielęgniarz-wolontariusz, Alaa Al-Shawa, został zastrzelony podczas ewakuacji konwoju Lekarzy bez Granic w listopadzie 2023 roku.
Lekarze dr Mahmoud Abu Nujaila i dr Ahmad Al Sahar zostali zabici w ataku na szpital Al-Awda w listopadzie 2023 roku.
Reem Abu Lebdeh, związana z Lekarzami bez Granic w Wielkiej Brytanii była pracowniczka w Gazie została najprawdopodobniej zabita wraz z rodziną w grudniu 2023 roku w ich domu w Chan Junus.
Nasser Hamdi Abdelatif Al Shalfouh, kierowca Lekarzy bez Granic, zmarł 10 października 2024 roku.
20 lutego 2024 roku siły izraelskie ostrzelały schronienie Lekarzy bez Granic. Zginęło wtedy dwóch członków rodzin naszych pracowników.
Działania Lekarzy bez Granic
Z powodu kurczącej się przestrzeni humanitarnej dostarczanie pomocy humanitarnej na miejscu jest niemal niemożliwe. Działania wojenne wokół różnych szpitali ograniczają naszą możliwość zapewniania pomocy medycznej i spychają nasze zespoły na coraz mniejszy obszar.
Nasze zespoły w Gazie liczą łącznie ponad 770 osób. Od listopada 2024 roku personel palestyński jest wspierany przez zespół międzynarodowy liczący 35 osób.
Nasze zespoły zapewniają opiekę chirurgiczną, leczenie ran, fizjoterapię, opiekę poporodową i pediatryczną, badania pod katem niedożywienia, podstawową opiekę medyczną, szczepienia, wsparcie w zakresie zdrowia psychicznego oraz dystrybucję wody.
Lekarze bez Granic prowadzą obecnie działania w dwóch szpitalach: szpitalu Al Aqsa oraz szpitalu Nassera oraz w dwóch szpitalach polowych w Deir Al Balah. Prowadzimy również działania w ośmiu placówkach medycznych. Z powodu nakazów ewakuacji wokół szpitala Al Aqsa nasze zespoły uruchomiły w pobliżu szpital polowy.
Od października 2023 roku do września 2024 roku nasze zespoły w Strefie Gazy m.in.:
-leczyły ponad 27 546 osób z powodu przemocy,
-leczyły ponad 34 588 osób z powodu chorób biegunkowych,
-przeprowadził ponad 7 510 zabiegów chirurgicznych (w tym ponad 40 procent od lipca 2024 roku)
-przyjęły ponad 14 465 pacjentów,
-zapewniły ponad 18 363 indywidualnych konsultacji z zakresu zdrowia psychicznego,
-przeprowadziły ponad 28 172 konsultacji dotyczących chorób niezakaźnych.
(Powyższe dany zostały zgromadzone od początku wojny, ale nie reprezentuje kompleksowego zestawu danych).
Obecnie Lekarze bez Granic dystrybuują 624 000 litrów wody dziennie poprzez proces odsalania w ponad 40 punktach wodnych w Al Mawasi, Chan Junus, Rafah i Deir El Balah.
Pod koniec marca 2024 roku uruchomiliśmy nową jednostkę odsalania wody w Al-Mawasi o wydajności 35 000 litrów dziennie. W Al Attar powstał zakład odsalania o wydajności 40 000 litrów dziennie.
W Deir El Balah i w Chan Junus, we współpracy z lokalną organizacją PARC, zapewniliśmy m.in. sanitariaty dla ponad 30 000 osób w sześciu obozach.
Od października 2023 roku byliśmy w stanie dostarczyć do Strefy Gazy 636 tony zaopatrzenia medycznego i logistyczne. To 130 ciężarówek, zawierają się w tym dwa szpitale polowe.
Dostarczanie dostaw do Strefy Gazy i w jej obrębie pozostaje niezwykle trudne. Pomimo środków nakazanych przez Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości i wbrew twierdzeniom władz izraelskich, siły izraelskie rutynowo narzucają niejasne, nieprzewidywalne kryteria wydawania zezwoleń na dostawy do Strefy Gazy. Po przekroczeniu Strefy Gazy dostawy często nie docierają do miejsca przeznaczenia z powodu braku bezpiecznych i dostępnych dróg, trwających walk i grabieży żywności i podstawowych artykułów.
Zespoły Lekarzy bez Granic muszą zadeklarować każdy przedmiot, a niektóre artykuły medyczne zostają odrzucone na granicy.
Nasze zespoły na Zachodnim Brzegu liczą 143 pracowniczek i pracowników zatrudnionych lokalnie oraz 30 osób z zespołu międzynarodowego.
Nasze zespoły prowadzą działania w Hebronie, Nablusie, Dżeninie i Tulkarmie. M.in. zapewniamy podstawową opiekę medyczną i opiekę w nagłych wypadkach, prowadzimy kliniki mobilne, zapewniamy opiekę w zakresie zdrowia psychicznego, wspieramy szpitale, prowadzimy szkolenia, dystrybuujemy artykuły pierwszej potrzeby.
Lekarze bez Granic po raz pierwszy prowadzili działania w Palestynie w 1988 roku.
W 2022 roku nasze zespoły liczyły 367 pracowników (pełnych etatów). Zapewniliśmy wtedy 137 000 konsultacji medycznych oraz przeprowadziliśmy 2870 zabiegów i operacji chirurgicznych.
Wezwania Lekarzy bez Granic
Wzywamy do natychmiastowego zawieszenia broni, zaprzestania masowego rozlewu krwi i masowych ataków na Strefę Gazy przez Izrael, aby uniknąć dalszych śmierci i umożliwić zwiększenie skali pomocy humanitarnej w Strefie Gazy. Cierpienie ludzi uwięzionych w Gazie trudno jest opisać słowami.
Bez natychmiastowego i trwałego zawieszenia broni oraz zapewnienia znaczącej pomocy humanitarnej, nadal będzie ginąć coraz więcej ludzi.
Zabójstwa i zniszczenia dokonywane przez siły izraelskie nie ustają, a przywódcy międzynarodowi także ponoszą odpowiedzialność za ten rozlew krwi.
Brak konsekwentnej presji dyplomatycznej, a w niektórych przypadkach ślepe wsparcie zapewniło zarówno wojskową, jak i dyplomatyczną osłonę dla izraelskiej kampanii w Strefie Gazy. Podczas gdy sojusznicy Izraela publicznie mówią o znaczeniu zawieszenia broni i potrzebie ułatwienia pomocy humanitarnej dla Gazy, nadal bezwarunkowo dostarczają broń Izraelowi.
22 lutego 2024 roku sekretarz generalny Lekarzy bez Granic, Christopher Lockyear, wystąpił przed Radą Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych. W swoim wystąpieniu przekazał, co nasze zespoły widzą w Strefie Gazy oraz wzywał do natychmiastowego, trwałego zawieszenia broni w Strefie Gazy.
– Dzisiejsza odpowiedź humanitarna w Strefie Gazy jest iluzją – wygodną iluzją, która utrwala narrację, że ta wojna jest prowadzona zgodnie z prawem międzynarodowym – mówił Christopher Lockyear.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy placówki opieki zdrowotnej zostały poddane nakazom ewakuacji i były wielokrotnie atakowane i oblegane. Personel medyczny i pacjenci byli aresztowani, wykorzystywani i zabijani podczas opieki nad pacjentami.
Wzywamy do ochrony ludności cywilnej oraz placówek medycznych po obu stronach i przez cały czas. Osoby ranne i chore muszą otrzymać pomoc medyczną. Personel medyczny oraz placówki medyczne muszą być chronione. Szpitale i karetki nie mogą być celami.
Ludzie muszą mieć zapewniony bezpieczny dostęp do podstawowych artykułów i potrzeb: wody, żywności, placówek medycznych. Podstawowe zaopatrzenie humanitarne – leki, sprzęt medyczny, żywność, paliwo, woda – musi być dopuszczone do Strefy Gazy.
Wszelkie dostawy wpuszczone do Gazy do tej pory były znikome w porównaniu z ogromnymi potrzebami w miejscu, które było objęte blokadą od ponad piętnastu lat i było w znacznym stopniu zależne od pomocy zagranicznej jeszcze przed tą wojną.
Powtarzające się przymusowe przesiedlenia ludności i ataki Izraela na gęsto zaludnione obszary, nawet te określone jako „bezpieczne” lub „strefy humanitarne”, ukazują brak prawdziwego bezpieczeństwa w Strefie Gazy. Instrumentalizacja pomocy w celu stworzenia iluzji bezpieczeństwa i utrzymania minimalnego poziomu wsparcia w tych strefach, a także w celu utrzymania pozorów przestrzegania przez Izrael międzynarodowego prawa humanitarnego (MPH), stanowi jedynie dalsze zagrożenie dla ludności cywilnej. Tymczasem ludzie w potrzebie nadal zmagają się z poważnie ograniczonym dostępem do pomocy, na co duży wpływ mają działania wojskowe Izraela.
26 stycznia 2024 roku Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości (ICJ) uznał ryzyko ludobójstwa w Strefie Gazy i nakazał Izraelowi podjęcie tymczasowych środków. 24 maja 2024 roku Trybunał nakazał Izraelowi wstrzymanie ofensywy na Rafah w południowej Gazie i ponowne otwarcie przejścia granicznego Rafah.
Jest to kolejne potwierdzenie katastrofalnej sytuacji i desperackiej potrzeby natychmiastowego zwiększenia pomocy humanitarnej. Wzywaliśmy do natychmiastowego i trwałego zawieszenia broni w Strefie Gazy od początku tej wojny i ostrzegaliśmy o katastrofalnych konsekwencjach ofensywy na Rafah, odkąd została ogłoszona.
Wszystkie państwa, które wspierają Izrael, są moralnie i politycznie współwinne. Wzywamy wszystkie państwa, w szczególności USA, Wielką Brytanię i sojusznicze państwa członkowskie UE, aby zrobiły wszystko, co w ich mocy, aby wpłynąć na Izrael i zaprzestać wspierania blokady oraz ataków na ludność i infrastrukturę cywilną w Strefie Gazy.
Świadectwo ze Strefy Gazy
„Napisałam imiona swoich dzieci i rodziny na ich nadgarstkach i nogach, aby można nas było zidentyfikować, jeśli zostaniemy zbombardowani, a nasze miejsce zostanie zniszczone. Czy ktoś z was kiedykolwiek czuł się w ten sposób przed rozpoczęciem nocy, nie spał, czekając na coś takiego?
Pomyślałam o zrobieniu tego szczególnie po tym, jak przeżyliśmy nalot na sąsiednie domy… Ale kiedy zobaczyłam ludzkie części ciała na podwórku mojej rodziny i fragment ciała na dachu, pomyślałam, że to bez znaczenia.
Przeżyłam, ale w swoich myślach – nie.
Umrzemy. Wszyscy. Miejmy nadzieję, że wystarczająco szybko, aby cierpienie, którego doświadczamy w każdej sekundzie, ustało.
Moja córeczka jest chora… Mam poranione plecy przez kamienie i drewno po tym, jak chroniłam ciało córki przed odłamkami.
Spędziliśmy dzień na czyszczeniu i naprawianiu plastikowych okien i drzwi, abyśmy mogli ponownie schronić się w tym samym pokoju. Ponieważ nie mamy dokąd pójść.
Każdej nocy płaczę. Każdego dnia jest mi coraz trudniej”.
Smsy napisane 13 lutego 2024 roku przez lekarkę Lekarzy bez Granic w Rafah. Opisuje w nich bombardowanie i ataki z powietrza, do których doszło w poniedziałek, 12 lutego nad ranem.